Znakowarkę fiber kupiłem z EzCAD, z którym od początku mam same kłopoty, ale dzisiaj przeszedł sam siebie...
Otóż straciłem trzy godziny i kawałek blachy, z którego chciałem wyciąć tarczę do enkodera.
Projekt w dxf, ale zaimportował się i sprawiał wrażenie, że wszystko jest ok.
Po wycięciu okazało się, że w szczelinach zostawił mi mostki (dwa niedocięte naroża po przekątnej prostokąta).
Nie dało się usunąć wnętrza szczelin bez pogięcia całości.
Pomyślałem, że problemem może być prostokątny kształt, więc poprawiłem projekt zaokrąglając naroża.
Przy cięciu tej nowej tarczy zaobserwowałem coś, czego nie mogę sfotografować, bo bliska podczerwień oślepia mi aparat i widać plamę zamiast ciętego kształtu...
Spróbuję więc to wyjaśnić takim rysunkiem:
Otóż nie tnie jednego otworu, tylko na raz te linie zaznaczone na zielono, po czym obraca o tyle co potrzeba, ale nie docina końców i robi się mostek...
Mam już dość tego badziewia !!!
Ale zanim wydam dziewięć stówek, chciałbym zapytać czy ktoś tutaj używa LightBurn do znakowarki (inne lasery mnie nie interesują) i czy ten też potrafi wyczyniać takie cuda?
