Dom wariatów...
Jak było wcześniej wspomniane, urządzenia do transportu osób niepełnosprawnych podlegają pod UDT.
Sprawdziłem w necie i faktycznie tak jest.
Nie wiem jaką karę można dostać za brak UDT, ale na pewno dostanie się także nakaz wyłączenia takiego urządzenia z eksploatacji.
Tak więc optymalnym rozwiązaniem wydaje się jednak pochylnia, ewentualnie dodatkowo zakup wózka inwalidzkiego elektrycznego. Po prostu lepiej wydać pieniądze na sprzęt, niż płacić grzywny.
Podsumowując, budowa tego podnośnika nie ma żadnego sensu, autor tematu straci czas i pieniądze, a działać to mu będzie do pierwszej interwencji "życzliwego".

Natomiast w sensie technicznym, to problem praktycznie nie istnieje.
Przy ciśnieniu oleju 100 bar, żeby podnieść masę 100 kg wystarczy tłok o polu 1 cm², a platforma może być nawet z drewna (patrz wytrzymałość europalety).
Tak więc wszystkie elementy będą dobierane nie na wytrzymałość, ale na sztywność.

Można też rozważyć użycie pompy ręcznej.
Przepisy nie są jednoznaczne, a nie chce mi się w nie zagłębiać, ale z tego co wyczytałem, urządzenia przenośne z napędem ręcznym nie podlegają UDT.
Korzystanie z takiego urządzenia byłoby trochę upierdliwe, ale powinno rozwiązać problem "nie mogę wyjść z domu bez pomocy"...