bartekn86 pisze: ↑11 kwie 2023, 10:13
Przepraszam, nie potrafię sobie tego wyobrazić, wymień mi proszę jedną sytuację gdy przyłożone napięcie do stojana silnika indukcyjnego klatkowego (do uproszczenia moze być sam stojan bez wirnika) nie spowoduje przepływu prądu. Przecież jako że jest to cewa to tam już jest i rezystancja i reaktancja. Jak może nie płynąć prąd ?
Tak na spokojnie...
Silnik elektryczny asynchroniczny klatkowy nie jest ani opornikiem, ani cewką, ani transformatorem, ani prądnicą, ale występują w nim zjawiska typowe dla wszystkich wymienionych urządzeń, i jeszcze wszystkie te zjawiska oddziałują na siebie wzajemnie.
Do tego jeszcze mamy zasadę zachowania energii, z której wynika, że moc odbierana musi równać się mocy dostarczanej.
To dlatego nie można na przykład rozpatrywać napięcia i prądu w oderwaniu od obrotów i momentu przyłożonego do wału.
Pomijając te wszystkie bzdury, jakich pełno w tym wątku, to nawet powszechnie przyjęte w technice uproszczenia (np. napięcie zależy od częstotliwości), z punktu widzenia fizyki są nieprawdziwe (napięcie zależy od wielu czynników, a częstotliwość może być w danej sytuacji najmniej ważna).
Natomiast co do pytania, to prąd nie popłynie jeśli nie będzie różnicy pomiędzy napięciem przyłożonym z zewnątrz i wytworzonym w silniku pracującym jako prądnica (to wtedy gdy z jakiejś przyczyny wał jest napędzany mechanicznie z zewnątrz).
Te dwa napięcia (przyłożone i indukowane) mają przeciwne kierunki i się równoważą (to dlatego przez obracający się silnik płynie prąd mniejszy niż by to wynikało z prawa Ohma).
Powyższe, to tylko mały fragment całej prawdy, na przykład nie wspomniałem dlaczego ten silnik jest asynchroniczny, a wynika to z tego, że jest w nim wytwarzane wirujące pole magnetyczne. Jeśli wirnik obraca się z prędkością synchroniczną, to pole stojana i pole wirnika są w stałym położeniu względem siebie, a jeśli pole magnetyczne się nie zmienia, to w wirniku nie zaindukuje się napięcie. Dlatego wirnik silnika asynchronicznego musi mieć pewien poślizg, żeby wystąpił moment na wale. Przykładowo, przy jednej parze biegunów i częstotliwości 50 Hz obroty nominalne typowego silnika wynoszą 2800 a nie 3000, jak by wynikało z obliczeń...
To jest naprawdę temat rzeka, a ja nie mam ochoty robić tu wykładów.