JacekBelof pisze: ↑

12 gru 2021, 00:52

Lustro, to poprawnie symetria względem osi i jest tym samym co "przerzucenie" (kuźwa po jakiemu to?).

Nie.
Lustro to lustro, każdy ma i może sobie zobaczyć jak działa.
Natomiast "przerzucenie" to obrót lub widok z innej perspektywy.
Problem polega na tym, że dla wielu brył nie ma różnicy czy je odbijemy w lustrze czy obejrzymy z drugiej strony, więc niektórym jedno z drugim się myli.
Przykładowo weźmy śrubę i podkładkę.
Nie ma znaczenia czy podkładkę obrócimy na drugą stronę, czy odbijemy w lustrze, dostaniemy dokładnie to samo.
Ale śruba jeśli ma gwint prawy, to jak byśmy jej nie obracali i z której strony nie patrzyli, to on ciągle będzie prawy.
Natomiast prawy gwint odbity w lustrze jest gwintem lewym.

Arias2 pisze: ↑

11 gru 2021, 10:53

Nawet gdyby były fazy z jednej strony

Gdyby były, toby robiły różnicę.

WZÓR pisze: ↑

11 gru 2021, 09:00

Trochę lipnie wytłumaczyłeś gościowi zagadnienie.

Przyganiał kocioł garnkowi.
Nadal nie rozumiem na czym problem polega, bo to przecież jest płaska blacha z otworami, więc chyba cała różnica sprowadzi się do tego, z której strony będzie się ją oglądać...