qqaz pisze: ↑

17 maja 2025, 14:18

Jaka jest wyższość posiadania biblioteki wszystkich komentarzy tych programów które wcześniej je wymagały od wpisania ich treści po prostu do Gkodu gdzie pozostaną po kres żywota tego Gkodu?

Nie ma żadnej wyższości żadnego z tych rozwiązań.
Oba mają swoje zalety i swoje wady.

qqaz pisze: ↑

17 maja 2025, 14:18

Czyżby to było bardziej linuksowe?

Cały czas dzielnie walczysz z chochołem.
To nie ma być linuksowe, tylko użyteczne.
Jeżeli napiszesz to samo w VB dla Mach3 to się stanie "machowe"?
Akurat w LinuxCNC są M-kody użytkownika, to się ich używa, w innym sterowaniu będzie to rozwiązane inaczej, ale działać będzie podobnie.
Poza tym, to nie jest studolarówka i nie musi się wszystkim podobać.
Wolna wola czy ktoś będzie używał, czy nie będzie.

qqaz pisze: ↑

17 maja 2025, 08:01

A ty rozdzielasz i tworzysz uniwersalny sytem M177 komentujący każdy aktualnie uruchomiony kod.
To jest głupie w sposób doskonały
Każde załadowanie kolejnego programu wymusza wstawienie odpowiedniego pliku M177 aby teraz pasował.
(...)
Ciekawe czy ten wpis, teraz merytoryczny, też polecisz skarżyć do usunięcia moderatorom.

Formalnie ten fragment jest merytoryczny, ale według twoich określeń "głupi w sposób doskonały".
Ewidentnie nie wiesz o czym piszesz i co krytykujesz...
Może wyłażą z Ciebie debilne przyzwyczajenia z innego sterowania, nie wiem, bo nie używam, ale tak to wygląda...

Kod M177 uruchamia się Z PARAMETREM.
Autor opisał to następująco: Jeśli nie znasz języków, to wyjaśniam, że przykładowy kod M177 P100 wyświetli linię zaczynającą się znakami 100= z towarzyszącego pliku M177messages.ini, a takich linii może być teoretycznie sto tysięcy (!).
Było to opisane w pierwszym poście tego wątku.
Także wstawić musisz tylko raz (do pliku M177messages.ini), jeśli potrzebnego komunikatu nie ma, a potem możesz używać dowolnego z istniejących, bez żadnego dłubania w M177..

Dodane 16 minuty 55 sekundy:
Tutaj jest wspominany wcześniej program na mocowanie wycinane z rury kwadratowej: A tutaj odpowiednie linie z pliku M177messages.ini : Jak widać, użyte komunikaty są dość uniwersalne, można ich użyć w różnych programach, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dodać jakiś specyficzny komunikat wyłącznie do specyficznego zastosowania...

qqaz pisze: ↑

16 maja 2025, 16:16

Głupie to M177.

Powiedziałeś wszystko co miałeś do powiedzenia i nie zamierzasz zmienić zdania, więc temat został wyczerpany.

qqaz pisze: ↑

16 maja 2025, 12:56

Kiedyś twierdziłeś że nie daje się jednocześnie jechać osią obrotową i osią X.

(...)

M0 M5 M9 (aby łpay nie urwało)
(zrób co trzeba z tym imadłem)
M0
(na pewno bo teraz to już pojadę? Tylko włącz co trzeba)
.
.

tuxcnc pisze:napisz makro do Mach3

to co wyżej tylko w pliku makra.
Bez sensu. Maszyna do gaszenia świeczki.

Jesteś nie tylko debilem (nie rozumiesz różnicy pomiędzy komentarzem w kodzie a komunikatem wyświetlonym w wyskakującym oknie), ale też kłamcą, bo nigdy nie twierdziłem, że się nie da wykonać ruchu jednocześnie w kilku, a nawet wszystkich dostępnych osiach.
Zapewne chodzi Ci o to, że się nie da przeliczyć stopni na milimetry, o czym była kiedyś długa i bezsensowna dyskusja, bo się nie da, bo matematyka na to nie pozwala, czego nigdy nie zrozumiesz, bo jesteś kretynem.
Wybacz, ale na takim poziomie dyskutować z Tobą nie będę, bo to nie ma sensu.

qqaz pisze: ↑

21 kwie 2025, 10:22

głupie czy nie to uwagę zwraca wyższość specjalnych narzędzi celowo pisanych bo standard nie wystarcza.
Jaki ten linukx jest skomplikowany

Do prostych prac to i GRBL wystarczy.
Natomiast kiedy trzeba detal ręcznie obracać w imadle, to jest ten sam problem we wszystkich sterowaniach, a nie tylko w Linuksie...
Ja wiem dokąd zmierzasz.
Zamiast pisać głupie posty, napisz makro do Mach3, żeby udowodnić że tam też się da, bo pewnie się da, a komuś może się to przydać...
Ale to już nie w tym dziale...

qqaz pisze: ↑

21 kwie 2025, 10:04

czyli wstawiasz w Gkod zatrzymanie programu i czytasz komunikat który sobie sam napisałeś.

Dokładnie tak i jest to opisane w pierwszym poście.
Tylko z pozoru to jest głupie, że sobie wyświetlasz to, co sam napisałeś.
Kiedy sięgniesz po program, którego użyłeś jeden i ostatni raz trzy lata temu, bo teraz musisz dorobić jeszcze jedną sztukę, to docenisz te komunikaty...

Częściowy sukces.
Skrypt działa z Python3 i LinuxCNC 2.10.
Niestety, z nieznanej przyczyny, nie obsługuje znaków \n i po prostu je wyświetla zamiast przejść do nowej linii.
Nie będę z tym walczył, bo Pythona nienawidzę i dłubanie w nim to dla mnie dopust boży.
Bez nowych linii też działa.
Co do samego przerobienia kodu, to oczywiście, tak jak pisałem, nawiasy zamiast przecinka, małe litery zamiast dużych, złe typy danych i temu podobne bzdury.
Krótko mówiąc, filozofia Pythona w całej okazałości - było źle i działało, to poprawiono żeby było dobrze i nie działało...
Nie gwarantuję, że czegoś nie pominąłem, ale to co trzeba działa.

Oczywiście, jak to w Pythonie, program przestał działać i szukaj wiatru w polu...
Wywołanie #!/usr/bin/python w Debianie 12 nie działa, bo nie już ma Pythona2...
Ale zmiana na #!/usr/bin/python3 też niczego nie załatwia, bo wywala kretyńskie błędy, bo przecież trzeba było wszystko pozmieniać, nawet jeśli nie było takiej potrzeby...
To jest dość prosty program, może komuś będzie się chciało go naprawić i opublikować, bo ja niestety nie mam w tej chwili czasu...

Tym razem to po prostu znalazłem w necie i poprawiłem kilka wartości, bo autorowi wywalało się na cały ekran, z czcionką wariackiej wielkości.
Działa to tak, że po napotkaniu na przykład wyświetla się predefiniowany komunikat, program się zatrzymuje i mamy do wyboru przyciski <wznów> albo <przerwij>.
Nic nadzwyczajnego, ale wygoda duża.
Gdybym pomyślał o tym wcześniej, tobym wiertła dzisiaj nie połamał.
Problem był z kategorii wyjątkowo upierdliwych, bo frezarka jest w trakcie modyfikacji i program od pomiaru narzędzia pogryzł się z programem od obsługi kamery. Najpierw wjechałem wiertłem w aluminium na G0 i pękło, potem przez kilka godzin białej gorączki dostawałem, bo nie miałem pojęcia o co może chodzić. Żeby nie łamać więcej narzędzi sięgnąłem właśnie po przedmiotową funkcję i dodałem linię zatrzymującą zetkę i wyświetlającą komunikat żeby porównać faktyczną wysokość narzędzia ze wskazaniem DRO. Uparcie zjeżdżało kilkanaście milimetrów niżej, ale dzięki patentowi przerywałem program zanim narobił szkód. Ostatecznie się okazało, że brakowało jednego G43, bo na poprzedniej frezarce nie miałem czujnika narzędzia i nie robiło to problemu. Teraz jeden podprogram włączał korekcję narzędzia a drugi w tajemnicy ją wyłączał...
Drugie dzisiejsze zastosowanie było takie, że potrzebowałem wyciąć kątowniczek do zamocowania czujnika indukcyjnego. Jako materiał podpasował mi profil aluminiowy 20x20x2, a że miał cztery ścianki, to postanowiłem wyciąć dwie sztuki. Problem był z wymianą narzędzia, ale już nie taki jak powyżej, tylko po prostu chciałem najpierw powiercić wszystkie otwory, a potem zrobić wszystkie cięcia, żeby nie zakładać po dwa razy tego samego narzędzia. Procedura była taka, żeby założyć wiertło, nawiercić jedną ściankę, obrócić profil o 180 stopni, nawiercić drugą ściankę, a potem założyć frez i frezować po kolei obracając profil po 90 stopni.
Tutaj właśnie programik pokazuje się w całej okazałości, bo nie tylko zatrzymuje program, ale też komunikuje jednoznacznie co w danej chwili należy zrobić.
Dałoby się zwykłymi komunikatami i M0, ale tak jest po prostu lepiej.
Program nie musi się nazywać M177, ale obydwa pliki muszą mieć pasującą do siebie nazwę, co autor opisał w komentarzach, no i oczywiście komunikaty można sobie dowolnie zmieniać i dodawać nowe.