Dzisiaj walczyłem z podobnym, tylko dużo większym, https://toya24.pl/product-pol-10013568- ... 50-MM.htmlRomanJ4 pisze: ↑02 kwie 2021, 10:05Chyba, że koledze chodzi o taki typ, z wymiennymi szczękami, niestety niezbyt precyzyjne i raczej do wiertarki, do frezarki średnio się nadaje...
https://toya24.pl/product-pol-10013566- ... 50-MM.html
![]()
Do odlewu nie ma co się czepiać, nie ma defektów, jest znośnie obrobiony i ładnie pomalowany.
Reszta to tragedia.
Szczęka ruchoma ma 0,5 mm luzu i układa się krzywo przy zaciskaniu, otwory są krzywo powiercone, nagwintowane do połowy głębokości, a elementy stalowe tak miękkie, że trudno uwierzyć że to stal.
Najpierw przefrezowałem ten element który jest pod szczęką ruchomą i ograniczyłem jej luz do minimum.
Potem wymieniłem wszystkie wkręty, bo były tak plastyczne, że nie dało się ich dokręcić.
Na koniec zacisnąłem szczęki i przefrezowałem to wgłębienie do mocowania niskich detali, bo fabrycznie to chyba obie szczęki były obrabiane osobno i nie pasowały do siebie wcale.
Pryzm nie ruszałem, bo mi na nich specjalnie nie zależy.
Ogólnie to jestem zadowolony, bo całkiem przyzwoite narzędzie mam za śmieszne pieniądze.
Tylko tyle, że ja niczego twardszego od aluminium mocować w nim nie będę.
Gdyby ktoś chciał w tym frezować stal, to nawet jak mu się uda, toby musiał naprawiać szczęki po każdej robocie.