No to ja dam Ci przykład mocno abstrakcyjny, ale doskonale oddający istotę problemu.
Dany jest pręt stalowy o średnicy metra i długości dwóch metrów.
Jeden koniec pręta przesuwasz z prędkością światła o milimetr ( to tutaj jest ta abstrakcja), drugi koniec oczywiście chwilowo pozostaje w spoczynku, co powinno być oczywiste. Teraz policzmy, albo chociaż oszacujmy kiedy i o ile przesunie się drugi koniec pręta.
Oczywiście lasery Kimla póki co nie mają tak szybkich napędów, ale przecież to samo zjawisko w nich zachodzi, jest inercja, są zjawiska falowe ...
Problem z Kimlą polega nie na tym co produkuje, bo może faktycznie to są dobre maszyny i warte swojej ceny, w to nie wnikam, nawet mnie to nie interesuje.
Problem polega na tym, że Kimla opowiada jawne herezje, w które ktoś może uwierzyć i żądać od innych mikronowych dokładności, gdy przecież sam frez się więcej ugnie, o reszcie maszyny nie wspominając.
Tutaj jest forum techniczne i na takie bajki nie powinno być miejsca.