Mam pytanie do bardziej doświadczonych czy właściwym zostawaniem na prowadnice piły będzie użycie wałków liniowych fi 35 dostępnych na rynku. Obecne prowadnice swoje w życiu widziały i zapewne nie były hartowane więc jak wymienię na takie cudo to powinno być znacznie lepiej. W sumie koszt wymiany nie będzie aż taki duży.
Kolejne pytanie to tuleje ślizgowe. Czy warto je dorabiać z nowoczesnych tworzyw sztucznych czy tradycyjnie brąz i nie kombinować?
Do wymiany będzie tuleja korbowodu a może i wału głównego. Z ogólnie dostępnych normali nic się w moich wymiarach nie dobierze.
