
Spróbuję jeszcze trochę pokombinować przed pójściem w taką decyzję jak wymiana całego koła pasowego, widać że jest porządnie wykonane i wyważane więc trochę szkoda byłby je zlikwidować.
Znalazłem w jakimś sklepie dostępne koła pasowe i paski 5GT .

Zastanawiam się nad takim patentem, żeby wytoczyć odpowiednią piastę i zamontować na niej dwa takie koła. Bezpośrednio na wale nie dam rady, bo ma za dużą średnicę i w kołach brakuje materiału.


Ze względu na dostępne długości pasków, będę musiał bardzo zbliżyć silnik do wrzeciona, to chyba nie powinien być problem?
Czy taki układ, w którym oba koła pasowe (zadawcze i odbiorcze) nie mają kołnierzy ma szansę się sprawdzić? Trochę boję się problemu z uciekającymi paskami.
Silnik wrzecionowym ma 5,5kW i maksymalne obroty 8000/min.