Znaleziono 1 wynik

autor: oskaeg
03 maja 2019, 01:29
Forum: Obróbka drewna
Temat: Posów dla sosny - co mam nie tak
Odpowiedzi: 6
Odsłony: 1696

Re: Posów dla sosny - co mam nie tak

Te "wrzeciona" które prezentujesz, chyba nie są przeznaczone do tak długiej pracy... Nie wiem jak są one zbudowane, ale mam taką mini szlifierkę, podróbkę dremela, to tam łożyska są w plastikowej obudowie, łożysko się grzeje i plastik się rozszerza. Kwestia wibracji może leżeć również po stronie samej maszyny. Spróbuj obrobić piankę poliuretanową i wtedy będziesz miał porównanie... To jest wszystko tak amatorskie, że ciężko powiedzieć gdzie jest problem...

Ja mam maszynę 3 tonową i zbieram w drzewie po 0.5 mm albo po 1 mm, po prostu tak jest bezpieczniej... Drewno jest miękkie, zależy jak jest zamocowane, jak lasiami do stołu na chama to można brać na maksa, czyli u mnie nawet i 15 mm na raz, ale jak materiał jest tylko złapany w szczęki to się smyra, bo maszyna wyrwie, przecież to są siły.

Spróbuj obrobić to drewno na zagłębieniu 0,5 mm przy posuwie 1200mm/mm obroty 10 tyś. Wydaje mi się ze masz złe parametry, nie robi Ci się z tego wszystkiego jeden wielki pył? Może zapyliłeś po prostu wrzeciono? Przy drzewie trzeba mieć odciąg, albo tak ustawić parametry alby były wióry, a nie pył drzewny...

Ta frezarka jest na prowadnicach liniowych, niepodpartych, zamontuj kolego sobie czujnik zegarowy na uchwycie i dociśnij tą swoją frezarkę rękami w rożnych miejscach, odchyłki będziesz miał w mm...

Wróć do „Posów dla sosny - co mam nie tak”