Dziękuje za odpowiedzi.
To już coś. Naprawdę konkrety. W tej chwili to przynajmniej wiem czego szukać (link olo) dzięki. Byłoby wręcz wyśmienicie, gdyby jednym układem możnabyło odczytywać wartości. I tu gorąca prośba do Mark - jeśli nie stanowiłoby to wiekszego problemu (znalezienie schematu) to byłbym wdzięczny za jego przesłanie. Mój e-mail: [email protected] lub [email protected]. Oczywiście postaram się to odszukać samemu bo nie chce zajmować Ci czasu. I tak uzyskałem wiele pomocy od Was. Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam Janek.

Wydaje mi się, że jesli płytka stanowi generator (a tego nie wiem , to jaki rodzaj sygnału uzyskam na suwaku? i czy skoro działa jak suwmiarka to odbywa sie to na zasadzie podziałki noniusza?

Witam!
W moje ręce wpadł indukcyjny przetwornik położenia (jak się domyślam). Pochodzi z tokarki CNC (rok produkcji 1982). Mam zrobić z niego użytek i zainstalować go do frezarki (nie CNC!) jako cyfrowy odczyt położenia stołu. Problem w tym, że nie wiem jak on działa i jak go zasilić żeby można było jakoś w prosty sposób podłączyć przetwornik A/C (brak jakiejkolwiek dokumentacji). Dla lepszego zrozumienia problemu zrobiłem kilka rysunków (bo nie mam aparatu .
Oczywiście listwa ma długość 1m a nie jak na rysunku. Podstawa listwy to blacha nierdzewna. Na nią naklejona jest blacha aluminiowa wyfrezowana (lub wytrawiona) tak że stanowi swego rodzaju cewkę, której końce (miejsca lutownicze) oznaczone są kolorem jasno-niebieskim. Obydwie blachy są rozdzielone galwanicznie. Rezystancja utworzonej cewki ma około 1Ω. Listwę wsuwa się w szczelinę suwaka i niema tam żadnych styków. Sam suwak posiada cztery złącza, które były podłączone do okrągłej 7-pinowej wtyczki. Do tego wszystkiego mam płytkę, której przeznaczenia nie znam. Sądzę, że jest to jakiś generator ale pewności nie mam. Dwa wyprowadznia z płytki (SV2 1-2) były przylutowane do listwy. Wyprowadzenia SV1 1-5 to też okrągła 7-pinowa wtyczka a raczej gniazdo . Jeśli ktokolwiek ma jakiś pomysł jak to uruchomić to proszę o pomoc. Z góry dziękuje. Pozdrawiam Janek.