rc36, o czymś takim myślę

rynio_di, przede wszystkim denerwuje mnie to że śruba i koła niepotrzebnie cały czas się kręcą i hałasują . Tak powinno być ciszej i do tego jeszcze zyskamy posuw w dwie strony.

rynio_di, ja myślałem do gwintowania korzystać z tradycyjnej gitary a z silniczka tylko przy zwykłym toczeniu

Dziś przetoczyłem wałek na odcinku 120mm różnica średnic na początku i na końcu przetoczenia 0.04mm .Czyli 0.02 na stronę .
A może by tak śrubę pociągową napędzać drugim silnikiem np od wycieraczek samochodowych ?
Co o tym myślicie ?

prutkyj, gitarę i śrubę ,no po co te wszystkie elementy się kręcą w chwili gdy są nie potrzebne .Przydała by się jakaś dźwignia do odpinania napędu posuwu - ciszej by maszyna chodziła.

prutkyj, tu się z tobą zgodzę ale mi przy moich robotach super dokładność nie jest potrzebna .Cena chińczyka jest dobra trochę się poprawi niektóre rzeczy i będzie ok.
Najbardziej mnie denerwuje ciągle kręcące się wszystkie bebechy od posuwu.

rc36, jutro zapnę wałek przetoczę i sprawdzę dokładnie

Pierwsze wióry poszły na razie nie ma się do czego doczepić jest dobrze

zuh pisze:A jak z jakością? trzyma wymiary?

Nie wiem stoi jeszcze w smarze od poniedziałku spawam pod nią stolik

Tu masz ich aukcję
http://allegro.pl/tokarka-maktek-tytan- ... 64424.html
Na aukcji jest z uchwytem 100 mm ,ale jak zadzwonisz i jeszcze je mają to Ci przyślą z uchwytem 125 bez żadnych dopłat.
Tydzień temu były tańsze o 200zł jak dobrze pogadasz to może ci się coś uda zrobić z nową ceną .Ja gadałem z Mariuszem