OK, najpierw spróbuje na uzywanym wałku toczyc jak się nie da to szlifowac..a jak nie to..to zobacze wersję z palnikami...nawet z ciekawości...Ale to troche potrwa, musze dorobic jakis zabierak do tego wałka..a nie mam tarczy zabierakowej, więc musze cos wymyslic...no i nie mam stałego kła walcowego aby złapac w szczeki..jedynie stozkowy..ale moze sie nadaje. No i szukam odpowiedniej płytki lub noza z płytką
Pozdrawiam
Wiesiek
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „No to jeszcze pomęczę trochę - odpuszczanie palnikami”
- 22 paź 2006, 16:43
- Forum: Obróbka metali
- Temat: No to jeszcze pomęczę trochę - odpuszczanie palnikami
- Odpowiedzi: 2
- Odsłony: 2778
- 22 paź 2006, 03:21
- Forum: Obróbka metali
- Temat: No to jeszcze pomęczę trochę - odpuszczanie palnikami
- Odpowiedzi: 2
- Odsłony: 2778
No to jeszcze pomęczę trochę - odpuszczanie palnikami
Witam, no ja dalej z tym wałkiem od malucha,
Na stronie : http://homepage3.nifty.com/amigos/index ... able-e.htm
człowiek robi podzielnice i widac tam na zdjęciu jak dwoma palnikami nagrzewa mały element do hartowania.
No i tak sobie myślę, a gdybym ten koniec wałka miejscowo tez wygrzał w dwóch palnikach i odpuscił..to może by sie lepiej obrabiało? Czy udałoby sie tylko miejscowo odpuścic?
myśle że warto spróbowac.
Wiesiek
Na stronie : http://homepage3.nifty.com/amigos/index ... able-e.htm
człowiek robi podzielnice i widac tam na zdjęciu jak dwoma palnikami nagrzewa mały element do hartowania.
No i tak sobie myślę, a gdybym ten koniec wałka miejscowo tez wygrzał w dwóch palnikach i odpuscił..to może by sie lepiej obrabiało? Czy udałoby sie tylko miejscowo odpuścic?
myśle że warto spróbowac.
Wiesiek