Ja dalej go używam , a to ze względu na wygodny sposób punktu zadziałania , ale kalibruje go innym rosyjskim , który jest prosty ale pewny i sprawdzony. Jednak nie wygodny w uzyciu.

ali23 pisze:rudzik6 z całym szacunkiem ale różnicę 100N/m nawet laik wyłapie, maksymalne odchyłki z jakimi się spotkałem to 15-20N/m
...

Widzisz...a jednak, już nie pamiętam dokladnie ale różnice były szokująco duże. Całość opisałem na forum mazda speed
(pod tym samym nickiem). Co do wyczucia, ustaw sobie dla śruby dziesiątki np. 15Nm i dokręcaj ramieniem klucza dynamometrycznego 0,5m, potem weż normalny klucz 10 o ramieniu 0,2m i zobacz jak to wyczuwasz. Potem ustawa 30Nm i zobacz jak wyczuwasz na tak długim ramieniu tę siłę na tak małej śrubie. Do tego robisz to z pełnym zaufaniem do używanego wskazania klucza. Do tego jestem amatorem , co prawda od 30 lat grzebie w mechanice...ale jednak

Pozdrawiam

Wiesiek

PS. A napisałem to w celu oszczędzenia kłopotów kolegom.

grzes_pos pisze:witam

Chciałem zakupić sobie klucz dynamometryczny. Stosować go będę sporadycznie. Mam do wyboru następujące:

klucz pierwszy

kluczyk 2

kluczyk3

czy te klucze są coś warte ?

Pozdrawiam

Podziele sie ważną uwagą, te klucze które tutaj wymieniłeś maja jedna wadę, nie można ufać w ich wskazania. Wyobraź sobie , że rozbierasz głowicę silnika, wymieniasz uszczelkę potem ustawiasz te np. 90Nm na kluczu, zakręcasz sruby zgodnie z instrukcja, potem montujesz wałki rozrządu, ustawiasz te np. 20Nm na śruby panewek wałków i czujesz, ze śruby sie ukręcają??? Pytasz co jest???? Ramie takiego klucza jest długie i normalne wyczucie z reki cie zawodzi. A wcześniej jeszcze dokręcałeś nim panewki korbowodowe i juz miska olejowa zmontowana....Badasz sprawę, pozyczasz klucz z zaprzyjaznionego zakładu od kolegi..taki za 600zl...i co widzisz...cholera, mój klucz ustawiony na 90Nm daje 190Nm??? a panewki wałka korbodowego zamiast 20Nm skeciłem 80Nm??? Szok!!! Klucz kosztował 120zł...co jest? Ma TUV GS i inne...szok, śruby urwane, panewki pozaciskane na wale korbowym...rozbieranie silnika i inne problemy....A kupiłem sobie tani "dobry" klucz z atestami. Pisze to na podstawie swojego przypadku.....
mam dalej ten klucz, ale zanim go użyję skaluję w imadle na podstawie ruskiego wskazuwkowego klucza z rynku, który wiem na 100% że wskazuje prawidłowo, jednak jest mało poręczny. TAK WIEC UWAGA NA TE KLUCZE, NAJPIERW SPRWADŹMY JE NA PEWNYM MARKOWYM KLUCZU I PORUWNAJMY bo będzie wiecej problemów niz kozysci.
Ja też kupowałe do pracy amatorskiej od czasu do czasu, klucz ładny niklowany, skala naklejki TUV GS itp...a ogólnie ....skandal.....podwójne rozbieranie silnika i poszukiwanie śrub.....


Pozdrawiam

Wiesiek