No właśnie to proponowałem.
Osadzić taką nakrętkę/insert można na wiele sposobów. Zatapianie to już ostateczność. Można przecież tak opracować detal aby nie trzeba było niczego zatapiać. Można np, zrobić kieszeń, w którą da się nakrętkę wsunąć z boku albo domknąć ją jakimś elementem.

Pytanie jaki to gwint...
Jeśli M2 to faktycznie potrzebujesz precyzyjnej maszynki. Dla dużych gwintów można już drkowac ale nadal to jest tylko tworzywo i to jeszcze drukowane więc nie oczekuj dużej wytrzymałości.
Może zamiast robić gwint w tworzywie umieść tam jakąś nakrętkę. Można to zrobić na wiele sposobów.