No to chyba zostają Ci dalej nalepki albo wydatek na małą znakowarkę.

A może jest do tego tusz szybkoschnący na powierzchnie niechłonne.

O pojawił się nowy ukryty sprzedawca, reklamodawca, przedstawiciel... jak zwał tak zwał.

Co wy tak z tym inwazyjnym znakowaniem? Chyba chodzi o to aby detal był estetycznie wykończony a nie szpetnie naznaczony. Branża jachtowa jest wybredna

Masz do wyboru w zasadzie 3 możliwości.
Głowica z laserem fiber do znakowania umożliwia zintegrowanie z linią produkcyjną - bardzo drogie i bardzo wydajne urządzenie. Umożliwia też znakowanie metalu. Na taką produkcję to lekka przesada wg mnie.

Ploter CO2 umożliwia znakowanie na dużych obszarach, wszestronny znakuje w zasadzie wszystkie materiały oprócz metali. Może też być w formie głowicy CO2 ale obszar znakowania jest mały.

Druk w locie za pomocą ręcznego stempla elektronicznego najtańsze i w sumie najszybsze znakowanie.

Jaki to plastik, gatunek, jaką przewidujesz produkcję, jakie obłożenie maszyny, czy element będzie znakowany na linii produkcyjnej czy wg potrzeb wybiórczo?