syntetyczny pisze:A jaka to firma, jeżeli można się spytać?

TOAN

syntetyczny pisze:No proszę, a elektronikę zalewacie w jakim celu?Ochrona przeciw wilgocią?Przeciw porażeniowa?Ja kończę automatykę na elektrycznym na pg i trochę siedzę w tym. Stąd moje pytania:)

To zależy. Czasami zalewa się żeby łatwo uzyskać ochronę przez pyłem i wilgocią a czasami po to żeby uzyskać wymagany kształt obudowy. Innym powodem jest koszt - obudowy zalewane są bardzo tanie. Jeszcze innym powód to ochrona układu przed wstrząsami. Przy drobnicy SMD zdarza się, że elementy mogą odpaść od płytki przy dużych wstrząsach, więc w celu ochrony pokrywa się płytkę lakierem i można też zalać całość jakimś wypełniaczem. Pomimo tego że uniwersalnych jest całe mnóstwo to bardzo często mamy problemy z dobraniem odpowiedniej a dla produkcji mało seryjnych nie opłaca się zamawiać form wtryskowych. Wszystko jednak zależy od zastosowania. Jeśli robimy urządzenie dla przemysłu to zazwyczaj nie oszczędzamy i wybieramy obudowy np. Bopli, które mają wszystkie wymagane certyfikaty. Nie musimy się wtedy martwić, że ktoś się do nas przyczepi gdy wystąpi awaria z powodu uszkodzenia obudowy.

syntetyczny pisze:To mi brzmi jak biuro architektoniczne, zgadłem?

Nie Zajmujemy się elektroniką i programowaniem, a maszynkę czasami używamy np.: do wycięcia otworów w obudowach uniwersalnych lub docinania paneli czołowych np. do systemów RACK. Obecnie chcemy robić też formy do zalewania elektroniki czyli chodzi o obróbkę 3D w której jesteśmy zupełnie zieloni

Dzięki za odpowiedzi. Syf lubię żeby był jak najmniejszy i żebym nie musiał wciągać go odkurzaczem bo frezarka obecnie stoi w biurze więc na pewno rozumiecie niedogodności z tym związane. Zrobiłem różne próby i najlepszy okazał się wosk pomieszany z cekolem. Nie brudzi za bardzo, jest względnie twardy i łatwo się obrabia no i do tego można go używać wielokrotnie Bardzo fajny materiał na próbne zapuszczenie maszynki. Można ustawić szybki posuw a i tak efekt jest bardzo ładny. Jedyny problem związany z tym materiałem to taki że przy tworzeniu tego materiału trzeba go szybko chłodzić bo inaczej cekol się osadza na dnie i u góry wylanego klocka mamy sam wosk. Jeśli kogoś to interesuje to procedura wylewania klocka wygląda tak: W garnku rozpuszczamy wosk. Wyłączamy grzanie i dodajemy cekolu w proporcji litr cekolu na litr wosku. Czekamy kilka minut aż trochę przestygnie. Następnie mieszamy i wlewamy do pojemnika np. po lodach i wstawiamy ten pojemnik do kuwety z wodą i lodem. Klocek dość szybko zastyga jednak twardości nabiera po kilku godzinach. Jeśli potrzebujemy klocek o w miarę dokładnych wymiarach to możemy kupić laminat pokryty miedzią taki jak do płytek elektronicznych i wyciąć z niego potrzebne kształty nożycami do blachy a następnie polutować lutownicą na krawędziach.

Wydaje mi się że MDF będzie robił niezły syf a styrodur coś czuję że będzie poszarpany od freza ale wypróbuję.

Np. zrobić formę do żywicy. Chodzi mi o testowe zapuszczenie maszynki żeby szybko coś wykonała i żeby zgrubnie można było ocenić czy o to chodziło a nie o to żeby potem tego używać do czegokolwiek.

W czym robicie prototypy form/detali? Próbowałem w wosku ale trochę słabo się go obrabia. Próbowaliście jakieś mieszanki wosku np. z gipsem w celu utwardzenia? Może są jakieś inne tanie materiały w których można wykonać próbne prace? Myślę też o cynie albo ołowiu. Co o tym myślicie?