Nie wiem czy nie dałoby się storzyć czegoś takiego.... zakładasz na silnik dużą znaną masę. Aby jej bezwładność obrotowa była wieksza to bardzo dużej średnicy. Na obwodzie naniesiesz sobie znaczniki i dostaniesz bardzo dokładny enkoder optyczny. Rozpędzasz to koło zamachowe przy użyciu badanego silnika na zasadzie.... enkoder podał informację ze kolejny krok się zapozycjonował to przełaczam na następny. Takie maksymalne rozpędzanie jakie jest możliwe. Z pierwszej pochodnej prędkości koła zamachowego i jego bezwładności prosto policzysz moment. Dostaniesz dokładny wykres momentu wzgledem predkości obrotowej za jednym rozpędzeniem

Tylko laborki nudne bo załatwiasz badanie silnika w 30 sekund hehe
Pozdrawiam
FDSA