

Zastanawiam sie jeszcze nad chińczykiem 2,2 Kw.... cena nie jest aż taka wygórowana tylko znowu ile kg aluminium wytrzyma.
Biorąc wałek jaki proponujesz i dając mu konkretny napęd możnaby faktycznie zrobić cos sensownego. O ironio nie przeszkadza mi moc kressa bo kilowatowy kres daje radę spojnie jeśli chodzi o moc. Bardziej problematyczna dla niego jest jego wątła budowa w sensie łożyskowania idealnego do ploterów a nie grubszego frezowania aluminium.
Chińczyk 2,2kW z ER20 to wydatek całościowy rzędu 2500zł do odliczenia czyli jakieś 1700zł + mocowanie.
Chińczyk 1,5kW z ER16 to wydatek całościowy rzędu 1800zł do odliczenia czyli jakieś 1200zł. Zostaje trochę kasy na zrobienie wrzeciona które będzie jednocześnie mocowaniem i będzie mniemam dość konkretne. mocowanie chińczyka w zasadzie tylko tak zęby go nie obróciło i nie latał po Zetce.
I bądź człowieku mądry...
Czy zaufać chińczykowi, jego jakości itd?
Czy zaufać sobie i brać poprawkę na własne możliwości wykonawcze albo bulić za dokładnośću kogoś?
Kolejne eksperymenty za kupę kasy :/
Pozdrawiam
FDSA