tuxcnc pisze:Nie rozumiem jak można napisać coś takiego i słowem nie wspomnieć, że ów kret przepala skórę na wylot ?
Jest to paskudnie żrąca substancja, do której nie należy się zbliżać bez gumowych rękawic i okularów !

numerek pisze:A może by tak po prostu ktoś udowodnił, że napisałem nieprawdę ?

No bez przesady ... zalezy w jakim stężeniu to zwykła zasada... pół życia maczam ręce w krecie o małym stęrzeniu (wystarczającym do zjedzenia aluminium w kilkadziesiąt minut - łyżeczka od herbaty na szklanke wody) wywołując lakiery światłoczułe i rączki mam całe. Fakt że w dużym stężeniu jeszcze w ciepłej wodzie to lipa... ale chyba nie powinieneś się tak unosić