Bez przesady. Gdybyś tę przekladnię zalączyl już rozpedzonym silnikiem to owszem, ale skoro wirnik rusza od zera to a przekladnia nie jest niczym obciażona to to czy ruszysz z softstartem czy bez dla przekladni ma znaczenie żadne. Co innego sam wlącznik którego styki muszą nagle przekazać dosć duzy prąd i to w momencie zetknięcia się styków.c64club pisze: Poza tym ta maszynka ma półtora kilowata, czyli jak to mówią - niezłe ..dolnięcie. Które bez softstartu czuć w dłoni i aż słychać jak przekładnia dostaje w palnik.
Poza tym czy masz softstart w tej nowej szlifierce czy nie to musisz przeczytać specyfikacje techniczną, bo to ze inne rozpędzają się w dość dlugim czasie to nic nie znaczy. Być może ta ma ten czas maksymalnie zminimalizowany.