dance1 pisze:A czy to przypadkiem kilkanaście postów wyżej nie zaproponowałem takiego rozwiązania?

przyznaję ze tematy mniej wartościowe dla mnie czytam tak dość lekko więc jak było to gdzieś sie minąłem z tą wypowiedzią.

dance1 pisze:Trzeba by także zauważyć że ściernice znacznie obciążają wrzeciono, w moim przypadku wrzeciono 10KW (profesjonalne), ściernica 150mm obciążenie ponad 70%.

Ale też zależy jak się je wykorzystuje, udusić sie da każdy silnik ale jak się robi to z głową to robotę sie zrobi i silnik przeżyje.

dance1 pisze:Litości, wrzeciono jest wymarzone do głowiczki 100mm lub ściernicy 120mm
Jak w ogóle można polecać szlifowanie 0.25mm garnkiem 100-120mm z użyciem chińskiego wrzecionka? Do działu humor się nadaje.

Może i humor ale po pierwsze ściernica będzie lepiej pracowała niż głowica, po drugie obroty 2000-3000 obr/min taka ścierniczka wytrzyma więc lepsze to niż głowica. Po za tym niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego wrzeciono ma paść przy ściernicy a nie pada przy frezie???? Przecież nie będzie szlifował tego na raz a po za tym on ma stożek na stole więc do zebrania nie jest pełna wartość 0.25mm na całym stole, a że to żeliwo to sciernica powinna ładnie sobie pracować. Pomijam kurzenie z tego materiału, no ale coś za coś..... I nie wiem dlaczego zgrubnie nie może zabielić całego stołu frezem 12mm a zostawic tych fragmentów pod ściernice których nie będzie mógł dostać frezem. Faktycznie ilość problemów jest śmieszna w tym temacie więc może i powinien powstać dział humor...

Litości, A to złe wrzeciono, to za duze przybranie, a to stół się zagrzeje i co jeszcze?

Najprościej to założyć ściernicę garnkową i przeszlifować jezeli geometria maszyny na to pozwala. Byle tylko od czasu do czasu ją obciagnąć.