Ja się z tym zgodzę, chociaż terenów pod zalesienia niestety ubywa i nic na to póki co się nie poradzi.
Wiadomo ze limity CO2 to jeden wielki szwindel (czyj łatwo się domyślić), ale skoro pojawia się metoda na kolejne własne paliwo i do tego tańsze to aż brak mi słów jak mozna tego nie wykorzystać. Smutne, ale mam wrazenie ze do głupich przywódców to mamy takie same "szczęście" jak wschód.
Znaleziono 13 wyników
Wróć do „od dziś nie można bić żony - moja stara przeszczęśliwa”
- 20 lut 2015, 22:02
- Forum: Na luzie
- Temat: od dziś nie można bić żony - moja stara przeszczęśliwa
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 8072
- 20 lut 2015, 17:50
- Forum: Na luzie
- Temat: od dziś nie można bić żony - moja stara przeszczęśliwa
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 8072
Było o wszystkim więc o niewykorzystanych pomysłach tęż moze być w tym temacie...Faktycznie kilka lat temu było sporo szumu i nadzei zwiazanych z produkcją nowego paliwa a pozostało...
http://www.24kurier.pl/Blogi/Janusz-Law ... les-chamie
http://www.24kurier.pl/Blogi/Janusz-Law ... les-chamie
- 19 lut 2015, 16:46
- Forum: Na luzie
- Temat: od dziś nie można bić żony - moja stara przeszczęśliwa
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 8072
Grawer.Gift, Czy Ty się dobrze czujesz?
Przeczytaj moje wypowiedzi od początku, potem spróbuj zrozumieć tak jak zostały napisane a dopiero jak już coś zrozumiesz to spróbuj napisać co zrozumiałeś. Innej metody na pisanie z Tobą w tym temacie nie widzę.
I zrozum że przykładowy zawód jaki podałem kowal to przykład celowy bo takich szkół o tym profilu prawie nie było a żeby to robić dobrze to trzeba mieć wiedzę i talent.Wbrew pozorom to trudny fach i cenionych kowali było bardzo mało. A przykład jaki podałem kucia sześciokąta to niby prosty zabieg ale nie każdy potrafił zrobić to równo. No ale aby to zrobić to trzeba było spęczyć materiał, wykuć ów sześciokąt i dookoła wyrównać, ale skoro to samo jest w Castoramie to faktycznie kowal to taki pospolity człek....
Tylko że wypowiedz dotyczyła czego innego i najpierw znajdz ją, przeczytaj kilka razy a póżniej jak zrozumiesz to się odnieś jak chcesz. Proste?



Tylko że wypowiedz dotyczyła czego innego i najpierw znajdz ją, przeczytaj kilka razy a póżniej jak zrozumiesz to się odnieś jak chcesz. Proste?
- 19 lut 2015, 16:10
- Forum: Na luzie
- Temat: od dziś nie można bić żony - moja stara przeszczęśliwa
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 8072
Ja nie cenię wiedzy? Jeżeli tak piszesz to nie mam słów powiem tylko jeszcze raz że piszesz głupoty.Grawer.Gift pisze:Domyślam się że jesteś człowiekiem który wiedzy nie ceni - ja tak.
Ja w przeciwieństwie do ciebie nie twierdzę że znam się na wszystkim , ale cenię autorytety, znów w przeciwieństwie do ciebie.
To samo w przypadku sztuki: nie kazdy kto ma dojście do papieru i węgla i tworzy bazgroły jest wart kupowania tego badziewia , ale skoro uważasz inaczej to zainwestuj w kumpla WSZYSTKĄ kasę i kiedyś nam opowiesz czy zarobiłeś bo kolega został artystą czy udupiłeŚ bo to śmieci .
Co do inwestowania w sztukę to musiałbym upaść na głowę i solidnie się potłuc aby wydawać pieniądze na kawałek materii i się tym zachwycać. Jeśli już to mam lepsze pomysły na marnowanie pieniedzy.
Widać raczej masz mało wiedzy co potrafi kowal zawodowy. Sensu chyba pisać wielkiego nie ma skoro uważasz ze w Castoramie to samo sprzedają.Grawer.Gift pisze:1 . to nie kowal - TO SYZYF : rozpalać piec , kuc pół dnia coś co można kupić w Castoramie za 2 złotego ? TO SYZYF A NIE KOWAL

Grawer.Gift pisze:Pisałeś dokładnie to tyle że użyłeś określenia :
,,nie interesuje mnie czy koleś umie śpiewać ....." mam poszukać dokładnego cytatu?
albo to
IMPULS3 pisze:Imało interesuje mnie czy którykolwiek z nich ma szkołę w tym kierunku
oczywiście przez ,,szkołę" nie rozumiemy tylko pobytu w budynku z napisem szkoła-:)
to może być np wiedza zdobyta w warsztacie pod okiem majstra
wiedza zdobyta przy własnym tworzeniu np połączeń spawanych
ale zawsze to bedzie WIEDZA I SZKOŁA , NAUKA ZAWODU
jeśli nie umie to NIE MA WIEDZY O ŚPIEWANIU to chyba logiczne , wiec nie pisałem ,,głupot" a jedynie wyciągnąłem słuszne wnioski .
Ja tam wolę słuchać kogoś kto nie tylko lubi śpiewać ale UMIE ŚPIEWAĆ.
I TO NAZYWAMY WIEDZĄ.
Litości, ten pierwszy dokładny cytat to znajdz i to koniecznie.
Co do drugiego to wyrwałeś fragment i coś sugerujesz tylko ze to chodzi dokładnie o to co Ty napisałeś, czyli to że ma świadectwo w danym zawodzie to nie wiele znaczy a znaczą umiejętności. A czy to zdobył w pracy czy na kursie czy ogladając i czytając w domu ksiażki to mnie własnie guzik obchodzi.
Gdybym twierdził że wiedza ciaży to nie wiem co niby tu robię? Nie wiem po co czasem komuś coś sugeruję itd. Zastanów sie co piszesz.
Tyle z mojej strony bo zmieniasz sens moich wypowiedzi i sugerujesz coś czego nie napisałem.
I jeszcze raz wkleję cytat który jest takim moim mottem życiowym-zresztą jednym z wielu.
Budda nauczał, aby nie wierzyć słowu tylko dlatego, że zostało ono powiedziane, ani pismom mędrców, ponieważ mędrcy je napisali. Ani czemuś, co jest oparte na autorytecie nauczycieli. Nawet nie można wierzyć jemu samemu tylko dlatego, że to mówi Budda. W co wierzyć w takim razie? Tylko w to, co... możemy sami zweryfikować swoimi wszystkimi zmysłami i światłem wewnętrznym. Pojedź, posłuchaj, dotknij - wtedy oceń.
- 19 lut 2015, 09:19
- Forum: Na luzie
- Temat: od dziś nie można bić żony - moja stara przeszczęśliwa
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 8072
Tu akurat poszło im w drugą stronę...kamar pisze:Często mają tez pewność
http://wiadomosci.gazeta....prowokacji.html

Dla mnei wielokrotnie większym artystą jest kowal który potrafi wykuć na młocie sześciokąt bez przekoszenia niz inny "kowal" który kilka drutów pospawa do kupy i twierdzi że to dzieło sztuki. Imało interesuje mnie czy którykolwiek z nich ma szkołę w tym kierunku. Tak samo jak tego od sześciokątów teżą nikt nie doceni bo robi masową robotę ale robi więcej dobrego niz nie jeden pseudo artysta który ma poparcie kilku ''krytyków''. Lubię ładne rzeczy, czy to obraz czy filiżanka ale niech to będzie coś ŁADNEGO a nie coś co nie przypomina nic albo wręcz wszystko.


Ciekawe tylko jest to ze wielu niby wyznawców ''wysokiej sztuki'' już za tą sztukę płacić nie chce własnymi pieniędzmi....
- 19 lut 2015, 00:01
- Forum: Na luzie
- Temat: od dziś nie można bić żony - moja stara przeszczęśliwa
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 8072
Nie czytasz ze zrozumieniem albo wybierasz co Ci pasuje.Grawer.Gift pisze:I jesli kilku facetów krzyczy że coś jest wartościowe , a mają NIE TALENT , a właśnie fachową wiedzę w tej dziedzinie to ja im wierzę
A inni płaca za to ciężka kasę .

Jakby mieli wiedze to nie musieli by patrzeć na to kto się podpisał na danym ''dziele''. A skoro często mają wątpliwości a mają ! to oznacza tylko tyle że ich wiedza jest warta tyle co kropla słonej wody na słonym morzu.
Co do tych co kupują to ta sama elita znawców - podróbki też kupują tylko dlatego że właśnie podobny poziom fachowej wiedzy w nich tkwi.

Mam kolegę który ma talent do rysunku i dla zasady że niby rozumie artystów to zawsze jest w opozycji do tego co ja mówię. I niby wszystko byłoby dobrze tylko ze jakoś sam robi co innego niż ci których to niby tak zaciekle broni. Więc czegoś tu nie rozumiem, bo skoro jest po stronie twórców wszelkich mazgrołów to powinien ten sam czy podobny nurt promować a nie promuje.
Chyba to taki styl wszelkich artystów

[ Dodano: 2015-02-19, 00:04 ]
A to juz nawet trudno skomentować, Gdzieś Ty to wyczytał?Grawer.Gift pisze:Ty nie wierzysz ani w to że ktoś może się nauczyć i tobie wystarcza że ktoś sam o sobie twierdzi ze ma talent.
Ja bym wolał,aby to inni ocenili jego talent - tobie wystarcza ze on sam o sobie tak ,,myśli " .
Większość ludzi, o których inni mówią, że to beztalencia to zapewniam cię, że ma o sobie zupełnie inne danie i sądzą , albo sami się oszukują że jednak mają talent.
Brak wiedzy czy wręcz głupotę łatwo jest komuś udowodnić słuchając jego poglądów czy zadając proste lub bardziej skomplikowane pytania.
talent jest trudniej mierzalny wobec tego jak ktoś głupi to będzie twierdził że przynajmniej ma talent.
To jak urodą kobiety : tez sprawa indywidualna ,ale jeśli na osiedlu mówi się o Kryśce ze to pasztet , paszczeka i paszkara , to ona zawsze może powiedzieć że ma talent i piękno wewnętrzne.
I udowodnij jej że nie ma talentu.
- 18 lut 2015, 23:24
- Forum: Na luzie
- Temat: od dziś nie można bić żony - moja stara przeszczęśliwa
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 8072
Grawer.Gift, Nie odwracaj kota ogonem, bo to Ty jesteś ORTODOKSYJNY i wszystko co ORYGINALNE to dobre a co nie oryginalne to już złe to samo z pieniędzmi więc co to niby za przykład? I jeszcze kierowany w moją stronę?
Mnie nie przeszkadzają zmiany, one są częścią wszystkiego i tyle. Głupota pseudo krytyków wszelkich dzieł jest taka ze jak mają podpis "artysty" i pewność że to niby ten ''wielki'' to jaki to zachwyt-ochy i achy i widać rękę mistrza, natomiast jak znajdą zaginione dzieło tego samego artysty ale pewności do końca nie ma to juz dziwnym trafem ''ręki mistrza'' nie widzą tak kategorycznie.
Ty masz podobne podejście, będziesz krzyczał że coś jest niepowtarzalne tylko dlatego że inni też tak krzyczą ale uzasadnienia indywidualnego już brak dlaczego jest to niepowtarzalne.
I nie podawaj głupich przykładów naśladowania zespołu np. męskiego przez kobiety albo na odwrót bo to zupełnie inna kwestia. Chodzi o to że w zespołach zmieniają się wokaliści, gitarzyści, perkusiści, klawiszowcy itd. i tu spróbój określić gdzie jest oryginał a gdzie on się kończy.

Mnie nie przeszkadzają zmiany, one są częścią wszystkiego i tyle. Głupota pseudo krytyków wszelkich dzieł jest taka ze jak mają podpis "artysty" i pewność że to niby ten ''wielki'' to jaki to zachwyt-ochy i achy i widać rękę mistrza, natomiast jak znajdą zaginione dzieło tego samego artysty ale pewności do końca nie ma to juz dziwnym trafem ''ręki mistrza'' nie widzą tak kategorycznie.
Ty masz podobne podejście, będziesz krzyczał że coś jest niepowtarzalne tylko dlatego że inni też tak krzyczą ale uzasadnienia indywidualnego już brak dlaczego jest to niepowtarzalne.
I nie podawaj głupich przykładów naśladowania zespołu np. męskiego przez kobiety albo na odwrót bo to zupełnie inna kwestia. Chodzi o to że w zespołach zmieniają się wokaliści, gitarzyści, perkusiści, klawiszowcy itd. i tu spróbój określić gdzie jest oryginał a gdzie on się kończy.

- 18 lut 2015, 22:10
- Forum: Na luzie
- Temat: od dziś nie można bić żony - moja stara przeszczęśliwa
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 8072
- 18 lut 2015, 21:13
- Forum: Na luzie
- Temat: od dziś nie można bić żony - moja stara przeszczęśliwa
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 8072
To jeszcze zależy co jest tą podróbką.Grawer.Gift pisze:Następnego dnia byś się dowiedział że oryginał grał akurat w Berlinie, a Ty oglądałeś podróbkę w Kopydłowie.
Grawer.Gift, masz skrajne poglądy. Odpowiedz na proste pytanie:
Ktoś wynalazł pierwszą łyżkę stołową, inny wynalazł rower, kto inny samochód, jeszcze inny tokarke a kolejny spodnie. I to wszystko było pierwsze kiedyś a kolejne rzeczy to marne


I mozesz sie ciskać z tego powodu ale taki jest świat. Nie zawsze oryginał jest najlepszy a podróbka najgorsza, sa po prostu inne- trochę albo bardzo i tyle. Zmienisz to?


- 18 lut 2015, 17:01
- Forum: Na luzie
- Temat: od dziś nie można bić żony - moja stara przeszczęśliwa
- Odpowiedzi: 135
- Odsłony: 8072
A to zdanie to ma sens?Grawer.Gift pisze:No i generalnie chciałbym posłuchać kogoś kto nie umie śpiewać , nie ma ,,warstatu " no zero kompletne bez szkoły ale ma WYŁĄCZNIE TALENT

