ma555rek pisze:Zwróc uwagę na dolną krawędź kieszeni - powinno tam pozostać kawałek pionowej ścianki tak aby wylkuczyć przyleganie łpytki do promienia miedzy dnem a ścianką. Nie ma możliwości zrobienia podcięcia innym sposobem przy obróbce frezarką
Kat ścianki też powinien byc bardziej rozwarty niż kat płytki bo wtedy płytka do ścianki przylegać bedzie w srodku wysokości a nie krawędzią - eliminujesz wbijanie się krawędzi płytki w ściankę gniazda

Ot wymyślił, to jakaś rehabilitacja czy co? Dolna krawędz może być prosta ale nie jest tak istotna jak frez jest bez fazki bo sama płytka akurat ten typ jest fazowana od spodu.
A boczne ścianki im dokładniejszy kąt ich tym płytka opiera się większą powierzchnią a tym samym mniejsze tendencje do wybijania się gniazda.

ma555rek pisze:Panie Trzasu

Gdy tylko pracujesz to możesz również wykonywać czynności niewykonywane przez innych bo są prymitywne, cuchną a choć konieczne to i tak budzą lekceważenie.
Śmieciarz nie budzi mojego szacunku.
Budzi tolerancje.
Było się uczyć. Ale skutecznie na tyle aby w wyniku nie tylko otrzymać dyplom ale również propozycję dobrej pracy w której uzyskujesz oczekiwane wyniki nie uzyskane przez innych dotychczas zatrudnionych

MIKI napisał Ci to chciałem napisać i ja, ale jeszcze dodam że ja jak widzę że ktoś w pocie czoła np. musi na otwartej powierzchni układać kostkę brukową także po to abym i ja wygodnie mógł po niej chodzic to jestem wdzięczny Bogu że nie padło to na mnie, dlatego nie ma sensu taka dyskusja z kimś kto nie ceni pracy innych jakakolwiek by ona nie była.

mc2kwacz pisze:Dwie dychy błędu, to wprawne oko niezbrojone zobaczy

Yyyyyyy, chyba nie chodzi tu o błąd PANIE przemądrzały.

mc2kwacz pisze:2 minuty z zegarkiem w ręku zajęło mi ustalenie gdzie powinien być otwór śruby w tym rodzaju gniazda, żeby każda płytka pasowała i się nie telepała.
Bystrzaki - zawodowcy

Ale jesteś niesamowity, pewnie jak odstawiasz samochodzik do mechanika z miną proszącą o litość i pomoc w naprawie to jak już samochodzik jest naprawiony i mechanik powie co zrobi to też jesteś mocny -szkoda tylko ze po fakcie.

Zawsze jak piszę to dlatego ze mam dobry nastrój, tak też i teraz, bo jak jeden nie wie że robotę robi się etapami a drugiemu przeszkadzają wióry (pewnie w książce nie pisali ze w czasie obróbki jest ich coraz więcej ) to nic innego jak się uśmiechnąć. Tak po prostu.

ma555rek pisze:Każda tokarka ma takie małe skoki. Nazywają się POSUW a to ze realizuje je wałek zamiast sruby
Gdy jesteś myślący a nie tylko operator to żadna róznica

Powinienem tego nie kometować, ale wiesz jaka jest róznica pomiędzy skokiem gwintu a posuwem?

Posuwami steruje wałek który ma sprzęgło a skokami gwintu śruba która jest sztywno sprzężona ze skrzynią. I jak coś gwintujesz to nie ma prawa się nic poślizgnąć. I skok jest bez błedu i bez czegoś po przecinku.

Natomiast coś mi sie zdarzyło że gwintowałem posuwami ale to skrajny przypadek i nie mający nic wspólnego z gwintowaniem które nie moze mieć błędu.

kamar pisze:

Chyba kiepski przykład Drugi wierzchołek płytki wrzyna się w nóż [/quote]

Jest na styk i jakby to robił ktoś tu na forum to by się mu dostało ale że to PAFANA....

Sporo tu tych co mają och i ach, ale jakoś nie widać ich robót.

ma555rek,

No wiesz, daj kogoś kto wie wszysko to go zaraz sprowadzimy do poziomu odpowiedniego.
Kamar jest od wszystkiego więc wyśmiewanie że czegoś nie dopatrzył jest co najmniej nie na miejscu.
Większosć tych co to mądrują widząć czyjeś prace sama nic nie pokazała więc nie powinni się naśmiewać.
Jak pamiętam to Ty kazałeś przeliczać skoki gwintów zamiast skorzystać z gotowej fabrycznej tabeli.
Itd.

Sam też bym chętnie sobie kilka nożyków zrobił a blokuje mnie tylko brak czasu, więc ja chętnie śledzę takie tematy i to nie tylko jako ciekawostkę a bardziej jako kolejną lekcję.

Bolączka tego forum czyli zdjęcia w takich przypadkach by sie przydało usunąć, ale i tak mam nadzieję ze będzie widać.
Płytka dokręcona dość mocno więc i wkręt trochę uciekł przez luz i sztywnośća mimo wszystko coś widać.


Niestety nic mi na zdjęciu nie widać jak wykręcę sróbkę ale na oko przesuniecie w tym nożu jest tak 0.2-0.3mm.
Jakby nie było to

kamar pisze:Ustawię przesunięcia po półtorej dychy do ścianek i powinno być optymalnie

też spokojnie wystarczy.

Choć jak ktoś dysponuje danymi fabrycznymi to dobrze by było wrzucić na forum jakie przesuniecia dla jakich płytek.

mc2kwacz pisze: otworek pod śrubkę TRAFI IDEALNIE CZY NIE TRAFI IDEALNIE (z dokładnością tolerancji wykonania przyzwoitego fabrycznego uchwytu do płytek) w zero sprzed obróbki termicznej?

Będzie dobrze czy trafi czy nie trafi, jak płytka nie będzie się opierać bokami to tylko tyle że trzymanie będzie całe tylko na śrubce, ale jeżeli otwór będzie nieco z przodu to jak to jest w przypadku noży które mam ja to będzie jak zrobiła to PAFANA a swoją drogą to też można by się czepiać ze jakieś różnice mimo tego że fabryka dedykowana produkcji narzędzi są. Więc to ze Kamar robi dla siebie i po swojemu to + dla niego a nie powód do wstydu zwłaszcza że nie jest On od produkcji narzędzi.
Gdyby był to zapewne musiałby się oprzyrządować jakoś specjalnie pod tą produkcję ale i wtedy zapewne by mu się dostało że jak się ma specjalne uchwyty, maszyny i narzędzia to co to jest zrobić nożyk.
Nie sztuka zrobić jak fabryka na fabrycznych maszynach, sztuka zrobić na tym co się ma.

trzasu pisze:dajmy mu skończyć, czyli poczekajmy na relację z toczenia tymi nożami

Że niby ja coś nie daje, , wprost przeciwnie, póki ma naddatek do obrobki to warto zwrócić uwagę na drobne niuansiki. Pewnie i jak otwór będzie idealnie w osi to działać będzie ale forum jest od tego aby się dzielić tym co sie wie a nie trzymać w tajemnicy jak ci którzy piszą tu tylko wtedy jak im coś trzeba bo i takich tu dostatek- prawda?

mc2kwacz, , słabo, słabo, mam więcej błedów niz tylko ten ostatni, powinieneś sie przyłozyć i lepiej wyszukiwać. Niestety moja wyszukiwarka być angielska więc pdkreśla wszystko także nawet nie specjalnie sprawdzam co mi się wystukało.

kamar pisze: Co do płytek to chyba nie masz racji.

Chyba jednak mama rację, otwór przynajmniej w tych nożach co mam jest lekko nie w osi z płytką, szczególnie w nożach z PAFANY widać spore "nietrafienie" , raczj wykluczam błąd, a druga sprawa to jak nie jest dociśnięta płytka o podłoze to śrubka jej nie dociąga bo oparta jest bokami i wisi sobie lekko w powietrzu.