Po co? Masz przecież skalę na wzdłużnym, prawda?Mariuszczs pisze: Ale dalej toczysz na zderzak , czy ręcznie z suportu z zablokowanym mostkiem ?

Wróć do „Mała seria otworów z wytaczaka i ich głębokość.”
Po co? Masz przecież skalę na wzdłużnym, prawda?Mariuszczs pisze: Ale dalej toczysz na zderzak , czy ręcznie z suportu z zablokowanym mostkiem ?
Ruszy, ruszy kwestia siły,Mariuszczs pisze: Tulejki nie ruszy - nie te gabaryty.
Właśnie to mierzenie jest ''zderzakiem''. Ustawiasz głębokościomierz np.50mm jego bazujesz na szczęce i do niego dosuwasz rurkę, ewentualnie nim wsuwasz rurkę w uchwyt i jest dobrze.Mariuszczs pisze:No ale mierzysz wysunięcie z uchwytu i co dalej - zderzak
Ja jak nie mam jakiś ścisłych wymiarów to taką tuleję wkręcam i mierzę jej wysunięcie od szczęk uchwytu do jej końca i dopiero skręcam, trwa to chwilę a daje spore oszczędności w czasie.Mariuszczs pisze:A no inaczej brak problemu gdyby tuleje były pozycjonowane - nie było by o co zawracać głowy.