Znaleziono 5 wyników

autor: IMPULS3
14 sty 2014, 20:13
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: tue 35
Odpowiedzi: 31
Odsłony: 5556

clipper7, panzmiasta, Ja się z tym co napisaliście zgadzam z resztą pisałem czym to grozi, problem jest taki że jak ktoś nie robi ''na czas'' to moze mieć wszystko ustawione jak fabryka podała, natomiast czym grozi wyłączenie prądu w czasie toczenia/obróbki to chyba nie muszę pisać. :) A argument o zbyt silnej tokarce ze wzglęgdu na bezpieczeństwo jest nie trafiony bo ta siła jest pożądana... :)
autor: IMPULS3
14 sty 2014, 18:27
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: tue 35
Odpowiedzi: 31
Odsłony: 5556

kamar pisze:I bez odboczki
Taki był plan, do dużych wiórów są inne. :)
Zawsze można wrócić do historii :)
http://www.repozytorium.fn.org.pl/?q=pl/node/7495
Obawiam się że tu to dopiero jest zapotrzebowanie na moc. :)
BYDGOST pisze:Ale odboczka jest. To powinno dać radę tym bardziej, że chodzi o lekkie toczenie.
No to powinno dać radę, należy tylko pamiętać że z falownikiem nie wolno przesadzać bo lubi się zatrzymywać nie w tym momencie co chce tokarz. :)
autor: IMPULS3
14 sty 2014, 17:37
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: tue 35
Odpowiedzi: 31
Odsłony: 5556

kamar pisze:A ja w porębie dałem bo przy fi 900 mm nad łożem potrzebuje kilkanaście obr/min.
No tak, ale ta moja to ta forumowa więc aż jakiś wielkich elementów nie planuję na niej toczyć a jak nawet to CNC ma tą zaletę że małym wiórkiem ze sporą ilością przejść a w międzyczasie coś innego mozna podłubać. Gorzej jak ktoś robi coś na godziny to wtedy wychodzi drogie toczenie... :)
kamar pisze:BYDGOST napisał/a:
sprawdzi się do normalnego toczenia tzn. bez przybierania jakiegoś wielkiego wióra?

Dobrze dobierz przełożenia a nie zauważysz różnicy.
Ale i tak lepiej mieć zapas mocy i silnika i falownika bo inaczej sporo szlifowania nożyka czeka. :)
autor: IMPULS3
14 sty 2014, 16:13
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: tue 35
Odpowiedzi: 31
Odsłony: 5556

kamar pisze: Trzeba tak dobrać przelozenie pasowe miedzy silnikiem a wrzecionem aby odboczka + 20-25 Hrc na falowniku dawalo potrzebne minimalne obroty. I cudów ni ma, musi ciagnać.
Bardzo słuszna uwaga, z tym że u mnie już większego przełożenia dać nie mogłem bo nie chciałem aby koło pasowe wystawało ponad wrzeciennik, a pośredniej jeszcze jednej przekładni też nie chciałem.
Ale to taki bym powiedział trochę indywidualny problem dla każdego z osobna bo zależy od robót jakie się wykonuje i wielu innych czynników.
autor: IMPULS3
14 sty 2014, 15:26
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: tue 35
Odpowiedzi: 31
Odsłony: 5556

Ja mam w jednej tokarce silnik 5.5KW i falownik i też szału nie ma ale żle też nie jest, z tym że u mnie steruje tym falownik 11KW i jest to zaleta bo jak nawet silnik staje to falownik sie nie wyłacza tylko dalej robi swoje. Nie dziwię się że niektórzy nie mogą toczyś jak im falownik łapie przeciążeniei po chwili silnik staje.
Oczywiście falownik jak nie wyłącza się w przypadku nagminnych przeciążeń to wtedy ryzyko spalenia silnika rośnie znacznie, ale jak się nie szaleje zbytnio a tylko czasem coś przesadzi to chyba powodów do obaw nie ma.

Wróć do „tue 35”