Jeżeli oba noże mają plytki tego samego gatunku to niby dlaczego mialy by się tępić inaczej, przecież to nie logiczne.alladdyn pisze:Mnie cały czas chodzi jednak o coś w stylu:
ISO 5 - nóż jednolity, którym możemy wytoczyć (załóżmy zgrubnie lub średniodokładnie) z max prędkością posuwu (tu jakaś dana)
MCLNR 12-4B (PAFANY) - składak, wytoczę nim to samo, ale z inną max prędkością posuwu (tu też jakaś fana)
Coś, co będę mógł zestawić w tabeli, dodać koszt narzędzia i wiedzieć, że tym ISO 5 poszlifuję 15 minut (potem go muszę ostrzyć) a składakiem poszlifuję 5 minut (i potem muszę wymieniać płytkę).
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „koszt i rodzaj noża czołowego = PRACA DYPLOMOWA”
- 14 kwie 2011, 22:57
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: koszt i rodzaj noża czołowego = PRACA DYPLOMOWA
- Odpowiedzi: 21
- Odsłony: 4170
- 10 kwie 2011, 13:58
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: koszt i rodzaj noża czołowego = PRACA DYPLOMOWA
- Odpowiedzi: 21
- Odsłony: 4170
Ale tu chodzi o porównanie takich samych w trakcie pracy i raczej plytek widiowych, bo chociażby plytki ceramiczne nie są lutowane.
Ostrzenie zajmuje mi kilkadziesiąt sekund, ale biorąc pod uwagę demontarz i montarz oczywiście wygra skladak.
Wuszlifowanie lamacza nie jest dla mnie problemem, ale to tylko kwestja dobrej ściernicy i wprawy.
Ostrzenie zajmuje mi kilkadziesiąt sekund, ale biorąc pod uwagę demontarz i montarz oczywiście wygra skladak.
Wuszlifowanie lamacza nie jest dla mnie problemem, ale to tylko kwestja dobrej ściernicy i wprawy.
- 10 kwie 2011, 13:06
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: koszt i rodzaj noża czołowego = PRACA DYPLOMOWA
- Odpowiedzi: 21
- Odsłony: 4170
A ja się nie zgodzę z przedmówcami.Niby dlaczego skladak mialby dlużej pracować od noża lutowanego jeżeli obie plytki są wykonane z tego samego gatunku.
Dla mnie ekonomiczniejszy jest nóż lutowany dlatego że plytkę zużywam prawie do końca a nie jak w sladaku do pierwszego stępienia.
Skladakami toczę jak mam serię i nie muszę wtedy korygować ustawień bo wymieniam tylko plytkę, natomiast nóż z plytką lutowaną muszę wyjąć co wiąże się z trudnością zamocowania go idealnie w tym samym miejscu.
Zalety i wady mają jedne i drugie i nie da się do wszystkich zastosowań wybrać jeden konkretny.
Dla mnie ekonomiczniejszy jest nóż lutowany dlatego że plytkę zużywam prawie do końca a nie jak w sladaku do pierwszego stępienia.
Skladakami toczę jak mam serię i nie muszę wtedy korygować ustawień bo wymieniam tylko plytkę, natomiast nóż z plytką lutowaną muszę wyjąć co wiąże się z trudnością zamocowania go idealnie w tym samym miejscu.
Zalety i wady mają jedne i drugie i nie da się do wszystkich zastosowań wybrać jeden konkretny.