jasiu... pisze:Czy to nie jest podgrzewanie atmosfery, straszenie, w oparciu o pozory?
Może tak a moze nie. Wszystko jest możliwe. Społeczeństwa oddały władze byle komu więc to co stanie się ze światem zależy od kilku osób na świecie.
Głosy o tym że bedzie tak czy tak to tylko głosy. Ja nadal tego nie biorę do siebie bo gdybym się tym przejmował to nic bym już nie robił bo skoro ma być wielkie bum to i po co? A z drugiej strony to kto im zabroni zrobić wielkie bum? Chyba w piłce noznej jest powiedzenie że jak piłka jest w grze to wszystko jest możliwe.
Tak czy siak jestem technikiem i tego się trzymam że w tym życiu mam coś tam robić. Mam plan na to jak bedzie dobrze ale też staram się mieć jakieś przemyślenia gdyby było zle. Te złe przewidywania zmuszają mnie do szukania rozwiązań jak przetrwać. Ale to nadal nie są nerwy, bardziej taka łamigłówka co by było gdyby....