Staszek_Staszek pisze:Palenisko z pirometrem ma swoje zalety nad piecami.
Nie ma żadnych zalet . Palenisko jaki i inne płomienie są poza kontrolą. Przerabiałem i jedno i drugie. I obecnie wolę dać do profesjonalnych hartowni niż nawet się zastanawiać nad tym.
Proces hartowania zaczyna się od wygrzania wstępnego detalu, póżniej idzie to do pieca głównego z regulowaną atmosferą gdzie nie ma prawa materiał się odwęglić, dalej jest hartowany w różnych cieczach studzacych i dalej albo odpuszczany na żądaną twardośc albo pozostaje w tej która osiągnął więc na koniec tylko odprężanie. I nie ma z takiej obróbki żadnej zendry jaka jest przy grzaniu na paleniskach.
Nawet czas wygrzania detalu jest istotny i zależny od wielkości.
Hartowanie samemu w niekontrolowanych warunkach to toto-lotek. Jak się uda twardość to nie zawsze na całym detalu a udarnosć jest poza kontrolą.
Dziwi mnie trochę na tym forum gdzie jeśli chodzi o spawanie wszelkich konstrukcji jest tak duży nacisk na oprężanie a temat hartowania jest tak lekceważony. To ja mam odwrotnie.
