CFA pisze:Nie ma to jak sprowadzić marzyciela na ziemię
To jest tak samo jak z prestiżem chirurga. Można powiedzieć ze szacunek za to co robi jest mu należny ale robota wcale nie jest lekka. I jeśli operacja trwa kulka godzin i trzeba się pochylić i coś tam dokładnie składać/szyć to po takiej dawce roboty można by się zamienić z jakimkolwiek guzikowym przy linii produkcyjnej. Nie ma lekkich zawodów, każdy umęczy.
