sebasbox pisze:Ciśnienie raczej będzie ok bo rozumiem że wszystkie świece wyglądają tak samo.

Wystarczy ze mu cofa ciśnienie przez jeden zawór ssący i po ptakach. Ogólnie to zaczyna się diagnostyke od podstaw a nie od wymieniania wszystkiego. Łącznie ze sprawdzeniem rozrządu pomimo ze był być może niedawno wymieniany. No chyba ze ktoś ma kolejny taki sam przypadek to będzie wiedział bez sprawdzania.

bartuss1 pisze:Na świecach nie ma przewodów, jest jedna cewka na listwie, taki moduł.

To wykręcaj po kolei świece. I zmierz ciśnienie w silniku na zimnym i na gorącym skoro nie chcesz sprawdzic luzu na zaworach.

bartuss1 pisze:Luz na zaworach? tam są szklanki pod sercami wałków, to nie ursus.

Bartuss, nie ma znaczenia jak jest zbudowane ale ma znaczenie sprawdzenie tego. Póki co wymieniłes pół silnika a nie sprawdziłeś podstwawowych rzeczy. Bo okopcone swiece to zly sklad paliwa albo problem ze spalaniem. Warto zrzucać z poszczególnych świec przewody i popatrzeć jak zachowuje się silnik gdy ma odłączane poszczególne cylindry.

bartuss1 pisze: a jak sie zagrzeje to wogole.

No to może zacznij od tego aby poszczególne elementy ogrzewać i dopiero odpalac silnik. Weż opalarke i grzej-byleby nie za mocno. Szczególnie warto byłoby podgrzać elektronike sterującą bo mechanicznie jeśli chodzi o silnik zimny/ciepły to zazwyczaj zbyt mały luz na zaworach.

Dodane 2 minuty 9 sekundy:

bartuss1 pisze:świece nowe, a wykrecalem dzisiaj jeszcze przed odpleniem po wymianie pierdół, wszystkie czarne.

Czarne?????