DOHC pisze: jak ty zaczynałeś to wyrwanie padnietego cnc nie było takie łatwe z pewnością.
Nie do końca chodzi o samą maszynę. W momencie jak ja zacząłem sledzić walki Kamara z Linuxem to nie było to wcale kolorowe. Nawet to żeby tokarka toczyła średnicę a nie promień kosztowało sporo starć z Tuxcnc na tym forum. Wspomniane gwinty też nie działały tak od razu. Te wszystkie NGCGUI też dochodziły po trochu a przed tym to coś innego było choć nie pamiętam co.

