kamiennik pisze: Panie i panowie, maszyny produkcyjne obrabiające np kamień machają wrzecionem 15kW o wadze z 40-50 kilo, często na 2-3 zmiany, dzień w dzień i tak przez 20+ lat i oś obrotowa jak i uchylna jest...chwila...chwila....chwilaaa....na paskach.

Tyle tylko że przekladnie slimakowe lub inne dają wduże przełożenia-tym samym duze siły przy małych mocach napędowych a tym samym małych i w miarę lekkich gabarytach. A aby to zrobić na paskach potrzeba by wielokrotnych przełożeń i tym samym dużego gabaryty takiej przekładni która już przy takiej budowie straciłaby sztywność. Więc to że coś gdzieś działa nie oznacza że jest idealne do innych zastosowań.

kamar pisze:Kamerą,

Ale kamerą czy aparatem z funkcją nagrywania?

kamar pisze: czy napiszesz z palca ?

Jakby się uprzeć....
Że tak zapytam poza tematem to czym to jest nagrywane bo chyba nie telefon?

kamar pisze: że nadal cama nie używasz

Bo nie używam, póki co mam zapał aby wszystko mieć na/w maszynach, dlatego wszelkie kombinacyjne programy których inni nie chcą to ja sobie układam pod różne roboty.

kamar pisze:ale tak zrobić koła łańcuchowego to bym nie potrafił

Ma to swoje zalety, nie trzeba jeżdzić przy dużych gabarytach daleko stolami.

Dobra, część merytoryczna myslę ze jest zakończona teraz pytanie z gatunku obyczajowego: Czy Tuxcnc jest normalny? Czy on potrafi zaakceptować że na wielu rzeczach się nie zna? I czy on się kiedykolwiek porawi???

tuxcnc pisze:Te przekładnie

Masz tu i se pooglądaj....

tuxcnc pisze:Gdyby te przekładnie były bezluzowe, tobyś nie musiał niczego kasować, a gdyby były wykonane z wysoką jakością,

Wykonane są z wysoką jakością bo jest to nic innego jak koło zębate i wykonuje się je zazwyczaj na frezarkach obwiedniowych więc o dokładność wykonania uzębienia byłbym spokojny.
Natomiast błedy to bardziej gdzieś kolejne operacje czyli np. złe zamocowanie lub zbyt silne sciśnięcie do obróbki. Poza tym nie pisze tu o błędach wyrażanych w stopniach tylko o jakiś bardzo małych błedach.

tuxcnc pisze:Prawda jest taka, że ich głównym zastosowaniem są motoreduktory,

Nieprawda, stosuje się je w obrabiarkch i innych mechanizmach dość często.

tuxcnc pisze:Owszem, udaje się trafić egzemplarz praktycznie pozbawiony luzów,

Bo jeśli kupujesz reduktor to nikt tam nie będzie robił super pasowań, ale jeśli ów reduktor przerobisz i zrobisz jakiś docisk ślimaka do ślimacznicy to problem luzu się skończy.

tuxcnc pisze:Te przekładnie są przewidziane do innych zastosowań, więc ich dokładność wykonania jest przypadkowa.

Ty jesteś przypadkowy, . Jeśli dobrze zrobisz kasowanie luzu to reszta niedoskonałości jest do akceptacji. A jeśli nie to mozesz sobie w prosty sposób ją dotrzeć np. pastą do zaworów lub skrobiąc ząbki które ciężej pracują. I jeśli nie są mocno obciążone to są praktycznie niezniszczalne.

Mam 4 oś którą robiłem z tego co miałem pod ręką, czyli ślimaka i ślimacznicy (jakiejś fabrycznej z pieczątkami kontroli jakości) i działa bez zarzutu w metalu pomimo że sama ślimcznica ma jakieś niedoskonałości bo ma 2 miejsca na obwodzie gdzie pracuje ciaśniej a reszta ma jakiś tam mikro luz i jest ok.

Dodane 7 minuty 8 sekundy: