Dzięki za programik - o to chodziło. Tyle że silniki nie chodzą. Nie są martwe, bo jak odłączę wtyczkę od kompa to trzymają swoim momentem aż miło. Podłączę tylko kabelek, nawet nie odpalając Macha i luzują się. Ale kręcić nie chcą. Czytałem że może taktowanie za duże - no i tu znowu ściana płaczu - nie umiem zmienić "pulse frequency" - wisi cały czas jakieś 23680 i tyle. feed rate zmieniłem na 300.

Może panowie, koledzy jakieś bezpieczne wartości z ty taktowaniem? Ponieważ nie chcę puścic z dymem docelowych silników to próbuje z takimi z drukarki A3 Seikosha 2415. No i się kurcze nie ruszają - dziady jedne....
Inna sprawa, że sprytny programik oraz diagnostyka w Machu za nic nie chcą pokazać działania krańcówek ani e-stop. Może kabel mam do d...?
Depresja, depresja....

Panowie! Litosci!!! czytam i czytam to forum a silniki jak się nie kreciły tak się niekręcą. W ogóle Mach2 i Mach3 w trybie diagnostycznym cyferkami śmiga ale już np. krancowki nie migają. Mam pytanie: jak sprawdzić port LPT? może mam uwalony? macie jakiś programik do testu LPT - typu: "kontrolka się świeci jesli pin nr taki zwarto do masy" albo cos w tym stylu?
Dodam, że używam elektroniki z CNC (trzy sterowniki + płytka główna).
Dzięki z góry