Zasada jest taka:
Im wał ma być grubszy - czyli im mniej ma się uginać, tym bardziej podłą stal się stosuje.
Jeżeli wał ma być hartowany, to lepiej kupić ulepszony materiał np 40 HM. Jego twardość to ok 24 - 28 HRC, co zapewnia obrabialność. Zamiast spawać opór, może warto rozważyć połączenie skurczowe?
Znaleziono 3 wyniki
- 11 gru 2010, 20:11
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Spawanie 45 z St3S
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 17803
- 20 lis 2010, 15:20
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Spawanie 45 z St3S
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 17803
- 13 lis 2010, 20:24
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Spawanie 45 z St3S
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 17803
Witam,
pierwsze czytam, żeby stal 45 była spawalna. Przy tej zawartości węgla?
Inaczej - nie jest to stal przydatna na konstrukcje spawane.
Aczkolwiek, kedyś w pracy jeden z tokarzy miał pecha i zaniżył średnicę potężnego wału (fi 450 mm L=6000) z C-45 właśnie i żeby ten wał jakoś ratować, spawalnik opracował proces napawania wału drutem. Spawanie się udało, ale klient odmówił przyjęcia wału argumentując, że nie ma 100 % pewności, iż wał się nie sknoci w eksploatacji. Rzecz jasna nie mogę pisać tu o szczegółach sprawy, ale chodzi mi tylko o zobrazowanie trudności i potencjalnych kłopotów ze spawaniem stali C-45.
pierwsze czytam, żeby stal 45 była spawalna. Przy tej zawartości węgla?
Inaczej - nie jest to stal przydatna na konstrukcje spawane.
Aczkolwiek, kedyś w pracy jeden z tokarzy miał pecha i zaniżył średnicę potężnego wału (fi 450 mm L=6000) z C-45 właśnie i żeby ten wał jakoś ratować, spawalnik opracował proces napawania wału drutem. Spawanie się udało, ale klient odmówił przyjęcia wału argumentując, że nie ma 100 % pewności, iż wał się nie sknoci w eksploatacji. Rzecz jasna nie mogę pisać tu o szczegółach sprawy, ale chodzi mi tylko o zobrazowanie trudności i potencjalnych kłopotów ze spawaniem stali C-45.