Co do tej kondensacji to w przypadku laserów chińskich nie jest aż tak niebezpieczna jak w przypadku RF-ów. Co najwyżej może się zrobić upływność "wysokiego" na obudowę czyli "przebicie". Szkło z którego są zrobione lasery jest bardzo odporne na szok temperaturowy więc ryzyko pęknięcia z powodu różnicy temperatur rzędu 20-30 stopni jest praktycznie żadne. Można pracować nawet przy temperaturze bliskiej 0 stopni.
Natomiast w przypadku RF-ów, gdzie w jednej obudowie jest elektronika sterująca i pompująca laser to już ryzyko dużo poważniejsze. Kondensacja wilgoci w środku może spowodować poważną awarię elektroniki.
Dla tych co mają ze wszystkim problemy: wujek Google i tabele punktu rosy.
A temperatura im niższa tym lepiej dla lasera.
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Temperatura wody w małych CO2 - czy może być niższa?”
- 17 sty 2020, 19:55
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Temperatura wody w małych CO2 - czy może być niższa?
- Odpowiedzi: 6
- Odsłony: 3023
- 13 cze 2016, 14:10
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Temperatura wody w małych CO2 - czy może być niższa?
- Odpowiedzi: 6
- Odsłony: 3023
- 13 cze 2016, 00:14
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Temperatura wody w małych CO2 - czy może być niższa?
- Odpowiedzi: 6
- Odsłony: 3023
Im niższa temperatura tym lepiej dla lasera.
Oczywiście ze szklanym trzeba ostrożnie ale ogólnie największym wrogiem laserów CO2 jest wysoka temperatura. A dokładnie największym problemem w technologii laserów CO2 jest odprowadzenie ciepła.
Z punktem rosy łatwo sobie poradzisz montując wentylatorki, które wysuszą najbardziej narażony obszar czyli okolice anody.
Znajomy ma agencyjkę i trzyma ploter w nieogrzewanym pomieszczeniu. Oczywiście ma zalane płynem chłodniczym. Opowiadał, że najlepiej laser mu śmiga w zimie, kiedy jest poniżej "0".
I to potwierdza teorię.
Oczywiście ze szklanym trzeba ostrożnie ale ogólnie największym wrogiem laserów CO2 jest wysoka temperatura. A dokładnie największym problemem w technologii laserów CO2 jest odprowadzenie ciepła.
Z punktem rosy łatwo sobie poradzisz montując wentylatorki, które wysuszą najbardziej narażony obszar czyli okolice anody.
Znajomy ma agencyjkę i trzyma ploter w nieogrzewanym pomieszczeniu. Oczywiście ma zalane płynem chłodniczym. Opowiadał, że najlepiej laser mu śmiga w zimie, kiedy jest poniżej "0".
I to potwierdza teorię.