2jacks pisze:Nie bardzo rozumiem też że firma musi dać gwarancję 2 lata....ale jednocześnie nikt nie da gwarancji na elementy eksploatacyjne. No bo co ma sie psuć w takim ploterze? No chyba elementy które są używane, no gwarancja na to że obudowa nie pęknie przez 2 lata nic nikomu nie daje.

A weźmy taką płytę główną. Zdarza się. Albo zasilacze czy sterowniki silników i same silniki.
Ma się co psuć. Głupi czujnik się zatnie i już jest problem. Dla takiego amatora jak ty dramat bo maszyna głupieje.

2jacks pisze:A interesował się ktoś projektami kickstarterowymi? Typu glowforge lazerbalde? Bo glowforge pobił rekord wszech czasów kickstera(co pokazuje jakie jest zapotrzebowanie na takie maszyny), ale z tego co czytałem blogi ludzie siedzących w interesie to jak na razie jedna wielka porażka....no ale ciekaw jestem czy ktoś może zamawiał i czy w ogóle jest sens interesowania się czymś takim?

Daj spokój. To JEST PORAŻKA. I wszystkie buildogi czy jak im tam tak samo.
To są "konstrukcje" ludzi, którzy nie są konstruktorami. Najczęściej nigdy wcześniej niczego sensownego nie skonstruowali tylko podpatrzyli trochę rozwiązań i postanowili zarobić na projekcie plotera z pleksi czy sklejki. PORAŻKA. Oczywiście nie dla nich tylko dla naiwnych użytkowników.

2jacks pisze: Jest możliwe zbudowanie porządnego lasera na kieszeń przeciętnego użytkownika?

Trudno powiedzieć co masz na myśli pod pojęciem porządnego lasera.
Lasera nie zbudujesz na pewno bo to nie twoja liga.
Ploter laserowy dałoby się ale co to znaczy porządny?
I co to znaczy kieszeń przeciętnego użytkownika?
Ale cokolwiek to znaczy i tak trzeba mieć jakiekolwiek pojęcie a ty nie masz żadnego.

Czyli wszystko jasne.
Wasza innowacja to inny design.
I bardzo dobrze, w końcu ktoś zerwał z tradycyjnym wyglądem chińskich ploterów.
I bardzo dobrze, że dostaliście medal.
Tylko problem jest w tym, że dostaliście ten medal za coś czego w tej maszynie nie ma.
A nie ma w niej ani produktu polskiego ani innowacyjności.
Jest za to kupa ściemy dla naiwnych.

A teraz dwa słowa o medalach na targach przeróżnych w RP.
Medale to forma wynagradzania wystawców, którzy regularnie zostawiają na targach dużą kasę czyli wynajmują powierzchnię.
Medale są corocznym elementem tej zabawy i ktoś je przecież musi dostać.
Przecież sami sobie organizatorzy nie dadzą bo po co.
Więc dostają je ci, którzy organizatorom się dobrze zasłużyli i czasem ktoś, kto ma rzeczywiście ekstra towar. Ale to akurat baaaardzo rzadko się zdarza.
Sam kiedyś uczestniczyłem jako pracownik pewnej firmy w negocjacjach na MTP i znam mechanizmy tym rządzące.
Reklama - Panowie - i polityka to taki sam gn...j.
Naobiecywać, naściemniać a potem jakoś będzie. Byle się sprzedać.

SERON pisze:A jeśli mogę wiedzieć to ile dostałeś medali na "targach" że wiesz jak to się "odbywa" i na jakiej podstawie twierdzisz że to 5% polskiej przeróbki. To co piszesz odbieram jako bezpodstawny atak na naszą firmę.

Chwalicie się "nagrodą" którą się załatwia.
Jesteście żałośni jak firmy chwalące się dyplomem "rzetelnej firmy", który się kupuje za kasę.
Prosimy. Przedstaw nam jakie to wspaniałe innowacje zawierają wasze maszyny że zasługują na złote medale.
Forum jest dla wszystkich.
Bo ja z polskich ploterowych firm znam tylko jedną która rzeczywiście wprowadziła coś swojego.
Coś więcej niż inny kształt obudowy, co dla użytkownika nie ma żadnego znaczenia.
Reklamował jej nie będę. Ci co znają rynek wiedzą.

Oczywiście że z czymś. To coś to chińczyk z przylizaną fryzurką.
95% chińczyka 5 % polskiej przeróbki.
Tak się dostaje medale na "targach" typu Rema.

Następny naiwny jak dziecko we mgle.
Medale na Rema dostaje się za dobry bajer. W końcu ktoś je musi dostać
Wymień choć jeden istotny element ich maszyn będący polską produkcją.
Żeby było łatwiej istotne elementy to:
1. sterowanie czyli płyta główna i soft
2. napędy czyli silniki, ich sterowniki + ewentualnie prowadnice.
3. laser i zasilacz lasera.
W grę wchodzi ewentualnie jakaś niezwykła koncepcja np. nietypowy ale bardzo wydajny napęd jak InPack Troteca.
Obudowa nie ma dla mnie żadnego znaczenia, nie jestem kobietą żeby kupować samochód ze względu na kolor.

[ Dodano: 2015-11-14, 18:13 ]

2jacks pisze:A co do serwisu. Czyli rozumiem że jak będę miał sprzęt kupiony nie od nich, to za opłatą będę mógł uzyskać serwis?.... czy jak? Czy oni są wykonawcą serwisu dla tej Chińskiej firmy? Jak kupię sprzęt z Chin i on mi sie zepsuje to dzwonię do ATMS czy gdzie?

Dzwonisz do Babci. Albo kolegi.
Pewnie za jakąś opłatą ktoś przyjedzie ale raczej liczyłbym na siebie i niezależnych serwisantów.
Jak wyglądają serwisy Serona, ATM czy innych importerów to na tym forum już było ze 100 razy.
Najlepszy przykład masz obok.
Płyta główna się zwiesiła po gwarancji.
W/g Serona nie do naprawy. Nowa u nich ciężkie tysiące chociaż na Alibabie można kupić ten zabyteczek za maks 300 USD nówka.
No i okazało się że ktoś inny potrafił naprawić
Takie firmy traktują użytkowników jak debili. Myślą, że jak ktoś ma ich maszynę to można go doić jak krowę.

2jacks pisze:z ceną X2

Raczej razy 3.

2jacks pisze:Czy ktoś sprowadzał sprzęt bezpośrednio z Chin?

Ostatnio kontener . Polecam odprawę przez Hamburg.

2jacks pisze:Ja im pisze że coś mi sie zepsuło a oni mi to wysyłają i potem sam to naprawiam?

Zawsze możesz zadzwonić do ATM lub Serona żeby przysłali serwisanta

2jacks pisze:Czym różnią sie takie lasery firmy Seron które podobno są składane w Polsce od tych Chińskich?

Niczym.
Od 10 lat sprzedają ciągle ten sam szajs. Trochę zmienili obudowy.
Nawet porządnych nowych sterowników z kolorowym wyświetlaczem nie mają chociaż w Chinach od 2 lat można kupić.
Ale po co mają cokolwiek zmieniać skoro dla Polaków nie liczy się nowoczesność maszyny a ładna strona w internecie i miły głos handlowca.