kol. oprawca...

Jeżeli obiecali, to z pewnością tak zrobią. U nich ważne jest aby dokładnie opowiedzieć o swoich oczekiwaniach (zresztą wszędzie niedopowiedzenia generują problemy) i nie "pitolić" się z pytaniami. Jeżeli się czegoś "nie da" - to nie cieniują.
Ja łącznie zaliczyłem ich cztery maszyny zaczynając od jednej z pierwszych z serii 330G, następnie 660, oraz 1215 w dwóch wersjach (F i HFE).
Podejrzewam, że mogę zostać zakrzyczany - puryści są zdania "tylko linux na CNC", mniejsi ortodoksi są za Mach-em, a ja lubię ich sterowanie po USB. Tak jak zauważyłeś - ma wszystko to co trzeba. Ponadto pracuje stabilnie i w sposób przewidywalny. Dla mnie istotnie, ze obsługuje G-code i dane wiertarskie bez dodatkowej kasy, jak to ma miejsce u pewnego bardzo aktywnego użytkownika forum (o czym posiadacz maszyny dowiaduje się po czasie).
Moja opinia wygląda na reklamówkę, ale to jest po prostu opinia wieloletniego użytkownika, który nie przepada za niepotrzebnym biciem piany.
BTW... jeżeli masz dobrą pamięć, to przypomnisz sobie faceta z Gdańska, którego częstowałeś w swojej piwnicy kiełbaską od kobitki z rynku...
pozdrawiam
Andrzej