bartoszmista pisze: polecam automatyczną szafę na płytki, połączoną z systemem komputerowym

Taniej będzie zainwestować w lodówką połączoną z internetem

Prymitywny arkusz kalkulacyjny obsługiwał do tego roku materiałowo i narzędziowo kilkanaście maszyn wyrzucając na bieżąco stany i remanenty. Jedyny ból to systematyczne wprowadzanie danych. I produkcja jednostkowa wsparta komputerowo

Majster70 pisze:. Przeżywam to co jakiś czas.

Nie mam takich dylematów. Klienci ci sami od lat, nowy musi się naprawdę wykazać aby się z czymś wcisnąć Np. ostatni świeży kupił mnie przedpłatami pro-forma przed dostarczeniem roboty

Majster70 pisze: jak jesteś mocny - to ty dyktujesz warunki. J

Nie chodzi o siłowanie a o rozsądną, obopólnie satysfakcjonującą współpracę. Oczywiście w określonych robotach. Jak robisz wyrób rynkowy to lepiej żeby leżał na półce w Biedronce z terminem pół roku niż we własnym magazynie.

CFA pisze:- to już wolę robić na 90 dni płatność niż opuszczać 30% z ceny .

Najgorzej jak to połączą Na przełomie wieku robiłem sporo do zalubelskiej fabryki ciągników rodem zza Odry. Nie dość że płatności były kwartalne to przy każdym ruchu walut usiłowali mieszać z cenami. Czasy były trudne więc trochę wytrzymałem ale już nigdy więcej

CFA pisze:Już widzę jak odmawiacie jak Wasz największy i najlepszy klient zgłosi się z taką potrzebą.

Ja niestety VAT płacę i taką propozycję ze strony najlepszego klienta uważałbym za brak szacunku dla naszej współpracy i chęć wydymania. Przy jakiś przejściowych trudnościach płatniczych zawsze można wystawić faktury póżniej a nie ślizgać się po mojej d.....
Znana platforma zakupowa preferująca te płatności (czasami nawet 120 dni) to dla bardzo głodnych roboty a i tak na dłuższą metę nie wyżyją.

quick pisze: Problem jest taki, że jak się człowiek nie zgodzi, to pójdzie gdzie indziej.

A to krzyż na drogę

elofura pisze:wrzucam w system, ustalam sobie zmiany. I wiem kiedy skończę, kiedy będę mógł rozpocząć kolejne zlecenie.

Współczuję To mój komputer najbliższe zlecenie przyjąłby na przyszłą pięciolatkę. A człowiek przyjmie, gdzieś upchnie i nawet zrobi Czy to aby nie Twój system wyznacza wizyty u lekarzy specjalistów w NFZ ?
Planowanie roboty w małej firmie (nie masówki) to jak kontrola lotów nad lotniskiem, nic nie zastąpi człowieka. Można mu wyświetlać sytuację ale decyzje musi on podjąć.

capt.d. pisze: To potwierdzone info?

nie wiem czy potwierdzone ale obowiązujące

capt.d. pisze:i czekam na jej koniec.

Ciągle mam nadzieje, że reprezentujesz margines

jasiu... pisze: co złego jest w występowaniu o dotacje unijne, skoro tyle firm to robi i wychodzi na tym do przodu.

Nie ma nic złego a nawet wprost przeciwnie choć sam nigdy nie korzystałem, bo nie lubię się nikomu z niczego tłumaczyć A tym bardziej przeznaczyć je na działania o skutku wątpliwym

jasiu... pisze: Rolnicy też dopłat nie powinni brać? Bo z Unii?

Akurat paru mam po sąsiedzku i dla mnie stres związany z tym , że z satelity mu sprawdzają areał,niewart tych paru groszy