Nie ma takiej opcji jak hebelek wyłączony.MlKl pisze:
Nie chodzi o start wrzeciona w trakcie pauzy, tylko o start wrzeciona w momencie chwilowego zaniku napięcia, czy padu komputera. W takim przypadku wrzeciono zaczyna się obracać samo z siebie, niezależnie od tego, co się w nim i obok niego akurat znajduje.
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Mruganie pinami przy starcie”
- 09 lut 2014, 20:38
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Mruganie pinami przy starcie
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 3460
- 09 sty 2014, 13:52
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Mruganie pinami przy starcie
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 3460
Zaczynacie przeginaćskoczek pisze:[
Niestety sęk w tym że samo F2 odcinające start dla falownika nie wystarczy bo przekaźnik jest podłączony do portu LPT, więc nadal będą pojawiać się stany nieustalone, przez co wrzeciono może ruszyć.
.


- 08 sty 2014, 08:47
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Mruganie pinami przy starcie
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 3460
- 08 sty 2014, 06:54
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Mruganie pinami przy starcie
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 3460
Czyli rozwiązanie problemu stwarza więcej problemów niż sam problemsyntetyczny pisze:Nadal źle, komp się uruchamia 15-20sec. Mruganie pinami jest wolno zmienne. Tu logika zadziała.

U mnie jest to rozwiązane dodatkowym hebelkiem na sygnale. Przy starcie nie kręci a co ważniejsze, umożliwia zatrzymanie wrzeciona po "pauze"