Zaczyna się kolejna, fajna wojenka teoretyków. Kol. pitsa , chociaż "cudze dzieci" uczy to usiłuje poznać działające urządzenia a i sam coś buduje. Pozostali zaś z dumą deklarują, że nigdy, niczego nie zbudowali. Ale będą walczyć z bylejakością do ostatniej kropli mojej krwi. Kazdy by chciał realizować swoje genialne pomysły za cudze pieniądze.

Nie wydaje się kolegom, że autor wątku olał te teoretyczne dywagacje już po 1 stronie ?
Co do dźwigni dwustronnej - każdy mechanizm nią będzie (oprócz dźwigni prostej ), tak jak najgłupszy tekst jest prozą

AndrzejJS pisze: Osobiście uważam że
można takie rozwiązanie zastosować z powodzeniem bo istnieje
ogromna liczba maszyn w ten właśnie sposób zbudowanych
i one działają bezbłędnie.j

Ciekawy tok rozumowania. Idąc tym tropem to i w kosmos mogę polecieć bo przecież latają ruskie, amerykanie i nawet chińczycy. To czemu ja mam nie zbudować promu i polecieć.

hecza pisze: to zaznaczam, że nie potrzebuję reklamy, bo nie jestem panną na wydaniu.

To jak nazwać linki do pracującej maszyny z zaproszeniem do współpracy w opisie z nr. telefonu ? Może krypto ?

hecza pisze: tzw. reklamę zostawię koledze

Jeżeli wśród 39017 użytkowników tego forum, znajdziesz jednego któremu coś zrobiłem odpłatnie to dużą wódkę stawiam
A na pewno znajdziesz kilkudziesięciu którym odmówiłem.

hecza pisze:, ale dopóki nie natknę się na rozwiązanie pozwalające na współpracę silnika krokowego z enkoderem-liniałem, to za rozwiązanie prawidłowe uważam servo.

Elaborat dość długi tylko co ma z niego wynikać ,poza reklamą ?
Czyżby to :
- Będę żył w celibacie bo Carla Bruni zajęta a reszta nie warta kochania ?

diodas1 pisze:Mechaniczne sprzęgnięcie osi silników da jeszcze jeden zysk-brama nie straci prostopadłości

Tylko co to daje ?. Jeżeli jest możliwość spięcia osi silników to i jest możliwość spięcia napędów wałkiem i np. większy silnik. Sens dwóch silników widzę tylko wtedy jak napędzamy nakrętkę i jest faktycznie kłopot ze spięciem napędów.