Dokładnie Na Procesję nie ma nóg a silniczek ponton pociągnie.

WZÓR pisze: ↑

18 kwie 2025, 11:29

.
Rybów nie łowi , to przy maszynie się relaksuje.

Łowi, łowi Dwa razy do roku Za tydzień już będzie nad jeż. Inulec kolo Mikołajek a w czerwcu tydzień nad Sasek Wielki koło Szczytna.

WZÓR pisze: ↑

18 kwie 2025, 11:50

Ale to też trzeba umieć.
Ale nie każdemu to wychodzi.
Mariusz.

To już ich broszka, Tobie ma się opłacić spędzać tam czas.
Moi przez dwa dni wycinali i wyrywali iglaki na ogrodzie i nikt nie krzywdował
W dodatku swoim ciągnikiem.

WZÓR pisze: ↑

18 kwie 2025, 11:29

U mnie szefostwo też tak twierdzi ..... , ale mi finansowo rachunek poprawny nie wychodzi.
Mariusz.

Moja szkoła Masz płacone za czas spędzony w zakładzie a pracę organizuje szefostwo.

IMPULS3 pisze: ↑

05 kwie 2025, 12:36

nic by mi nie dało przerobienie kolejnej bo na 3 na raz robił nie będę,

Ogarnę ostatnią i obsłużyć trzy w jednego to żadne wyzwanie

I kolejny zabytek w tym skansenie troszkę ogarnięty.

A po co ? Na chodzących u mnie około 80-90 to jakaś rezerwa być musi.

Nie ma strachu. Mareczek jest szybki

IMPULS3 pisze: ↑

29 lip 2024, 13:13

chciał sie wyróżnić

Tyle, że takich już nie robią. Wywlekłem na razie z wieloosiowej frezarki a Marek dobiera zamienniki.