Coraz lepiej sie ta śruba napędowa przetacza

hugo238 pisze: i do roboty !!

Co ja mogę odpowiedzieć, chyba zacytować stary Budkowy przebój - Nie wierz nigdy ........
Żeby rano sprawnie robić to trza wieczorem przygotować. To nie na etacie że " za pięć trzecia bierz kapotę, p...... majstra i robotę , tak doczekasz starczej renty nawet w d.. nie kopnięty"

Tak Ci się tylko zdaje, te pogaduszki na forum to tylko miły przerywnik w mojej ciężkiej harówie. Jak ja odejdę od kompa to za tydzień parę rodzin będzie głodować

hugo238 pisze: Kamar idź już od tego komputera :

Q nie da sie, już taki mój los.

hugo238 pisze: No i......po co przeciagasz temat jak wiesz

Właśnie nie wiem w czym mi luneta może pomóc poza zrobieniem nakiełka

hugo238 pisze: to wyposażeniem podstawowym tokarki jest tak zwana luneta .

No i ...?

gmaro pisze:Zastanawiam się po co grzać .

W większości przypadków nacinamy po wierzchu drobny gwint do regulacji i gdy jego średnica nie schodzi poniżej zahartowanej to są kłopoty, a z grzaniem żaden.

hugo238 pisze: to toczy sie ja od srodka na zewnatrz .

Gwintuje też ?

dudis69 pisze:kamar, Ty to taki zawsze poważny jesteś...,ł
.

Każdy wiek ma swoje przywary
A poważnie to dziś zarabialiśmy następną 32x5 . Dwie minuty grzania palnikiem . pół godziny stygnięcia i toczyła sie jak ulepszony c45.

dudis69 pisze: Była już kiedyś rozkminka o tych śrubach, i konkluzja taka, że nabierały twardości w urzędzie celnym już na terenie RP

Trochę przesadzasz, parę juz ich zarabiałem w różnych srednicach i gównolitu nie trafiłem.