Żadnych samochodów na " f "

tomolc pisze:No niestety pod tym względem nic jako konsumenci nie możemy zrobić musimy przystać na warunki pomimo że mamy kasę albo iść do konkurencji

Jeszcze trochę i się zmieni . W początkach naszego kapitalizmu weszliśmy z kolegą do nowo otwartego salonu chyba toyoty w Piasecznie. Na środku stało cudne autko, pan sprzedawca zachwalał i pokazywał wszystko. Kolega wyjął ,jeszcze wtedy, książeczkę czekową i mówi - bierzemy i wyjeżdżamy. Takiego popłochu w oczach sprzedawcy to nigdy nie widziałem.
Dziś taki numer by już nie przeszedł.

maz pisze: Im wieksza firma, tym powinna byc lepiej wyspecjalizowana i moze miec kilku gorszych serwisantow, ale takich, ktorzy beda w stanie cos poprawic itp. To tylko przyklad i prosze nie brac tego do siebie.

Rzecz nie podlegająca dyskusji, mnie tylko dziwi ten czas oczekiwania Trafia mi się konkretna robota i co ? Czekać 4 miesiące ? To nie bugatti że mogę czekać dla kaprysu. Narzędzie , no może dość kosztowne, mam mieć w parę dni.

grzess pisze:Zapewne zdecydowałbym się na KIMLE jednak ich czas oczekiwania 4 miesiące na maszynę to stanowczo za długo.

Może mnie ktoś oświecić ? Ten czas oczekiwania to jest spowodowany ogromem zamówień i brakiem mocy przerobowych czy może czołowy producent też czeka na zamówienie i dopiero kompletuje części i buduje maszynę ?