Mechanikę robimy sami, sterowania kupujemy gotowe. Narzędzie nie wymieniają bo nie mają wymieniaćrafalrafal pisze:Andrzej -sam poprzerabiales swoje frezarki ? Jestem pod wrazeniem ! Ale maja tez ograniczenia np. narzedzia sama nie wymieni .

Mechanikę robimy sami, sterowania kupujemy gotowe. Narzędzie nie wymieniają bo nie mają wymieniaćrafalrafal pisze:Andrzej -sam poprzerabiales swoje frezarki ? Jestem pod wrazeniem ! Ale maja tez ograniczenia np. narzedzia sama nie wymieni .
I raczej nikt Ci na odległość nie odpowie.PLC to serce tej maszynki i może mieć różne przypadłości.rafalrafal pisze: Ciagle nie wiem o co chodzi z tym bledem PLC .
Tu nie chodzi o prostotę programu tylko o obsługę. G-kody są prawie takie same ale wpisywanie po jednej linii może doprowadzić do szału. Tym maszynkom pewnie jeszcze trzeba dołożyć coś do transmisji danych z zewnątrz. Tokarka CNC za 18tys. i chętnych nie widać - czemu ?rafalrafal pisze:A Czy taki mach , o ktorym piszecie jest wiele prostszy ?
Toż o tym mówię, ale kolega podobno "zielony" i dlatego radziłbym zacząc od czegoś prostrzego. Ale jeżeli czuje się na siłach to czemu niebartuss1 pisze:wystarczy wywalic stara elektronike i zastapić ją nową na machu czy tez na waszym ( nie moim) ulubionym emc2
Zaczynanie przygody z CNC od takiej maszyny nie wydaje mi się dobrym pomysłem. Te trzydziestoletnie sterowania nadają sie praktycznie do wywalenia na wejście i zastąpienie chociażby machem (w ostatecznościrafalrafal pisze: czas zaczac myslec o maszynach CNC . Jako , ze jestem w tym temacie zielony