Tą na pewno manualnej nie zastąpisz a takie było chyba założenie.

IMPULS3 pisze: ↑

05 kwie 2025, 14:31

Taka ze jeśli muszę coś zedrzeć co jest twarde i co chwilę ostrzę nóż to nie bawię się w żadne ustawianie miary tylko dojeżdzam i włączam posuw.

Ale mi się korbki wyślizgały od częstego dojeżdżania

senio pisze: ↑

05 kwie 2025, 15:03

Ale te czasy kiedy było tak właśnie inaczej / fajnie / pomocnie chyba bezpowrotnie minęły...

Trudno żeby trwały. Suby podstawowe już są, bardziej skomplikowanych nie warto robić. (choć ponoć są tacy co używają kobyły Mikiego)
Ja, jak mam dwa czopy i dwie faski to już generuje z Cama. Wszystkie maszyny już mam poprzerabiane to i nie ma co pokazywać. A następców nie widać.

Dodane 8 minuty 33 sekundy:

IMPULS3 pisze: ↑

05 kwie 2025, 14:31

Wygoda i dokladność.

Tzn. potrafisz kręcić rękami w przeciwne strony ? Miałem już takiego co nie potrafił A miałem tylko manualne wtedy.

Ja tylko niewinnie zapytałem jaka jest różnica w dojechaniu do materiału i ew. toczenie kręcąc korbkami a dojazdem
strzałkami z klawiatury. Chyba tylko taka, że strzałkami zrobię to równo i z zamierzoną prędkością. Milionowe przeroby niewiele tu zmienią.

Dodane 6 minuty 3 sekundy:

cawboy pisze: ↑

05 kwie 2025, 14:04

i raczej pytać Cię nie będą jak dalszą produkcję robić.

A wielu pyta od lat i sobie chwalą. I ja z tego żyję

cawboy pisze: ↑

05 kwie 2025, 11:52

mamy zostawione kilka manuali, używane są po naprawach, np. spawaniu jakiś skomplikowanych elementów, pomierzenie tego zabrałoby dużo więcej czasu niż "zabielenie" na maszynie manualnej. Tych maszyn żaden automat czy cnc nie zastąpi.

Tu się kłania punkt 1. Co za różnica czy kręcisz korbką czy z klawiatury. Jak się trafi klient z bębnem od Jelcza, to naprawdę nie trzeba rysować modelu i robić kodów, żeby go przetoczyć.

IMPULS3 pisze: ↑

05 kwie 2025, 12:36

nic by mi nie dało przerobienie kolejnej bo na 3 na raz robił nie będę,

A dlaczego nie ? Przypomnieć filmik ? U mnie w weekendy to standard. A jak jest robota na drutówki to i więcej.

IMPULS3 pisze: ↑

05 kwie 2025, 11:59

Tylko nie mów tego Kamarowi.

A mów co chcesz. Dla mnie tęsknota czy też przekonanie, że są roboty dla których warto trzymać manualną,
wynika z dwóch rzeczy :
1. kiepska przeróbka, nie obudowana subami.
2. kiepski operator co to nie wie co ma i jak to wykorzystać.
Ewentualnie oba czynniki na raz

IMPULS3 pisze: ↑

05 kwie 2025, 11:25

I w ciągu tych kiludziesieciu sekund zdąże zrobić tę prostą czynność na zwykłej maszynie.

I mus trzymać sierp tatowy na kombajnie bo jak wykosić koło miedzy
Bawicie mnie setnie przy takiej pogodzie, choć dla niektórych to "szydera".

IMPULS3 pisze: ↑

05 kwie 2025, 09:34

nawet bym tak zrobił ale

Bałeś się o nabiał

A może tak krótko i na temat ?
Zostawiłeś korbki przy jakiejś przerobionej ? Obojętnie - tokarce , frezarce itp ?