Rzecz w tym, że NUMS był dokumentowany na wielkich płachtach światłokopii, składanych w harmonijkę i jeszcze na pół, niektóre były miejscami rozmazane. Teraz po 30-stu latach wcale lepsze nie są. Używane dokumentacje są naddarte i zatłuszczone, etc. Czy jest jeszcze w Rynku we Wrocławiu taka firma, co miała maszynę jak "magiel", że kopiowała formaty jak 6 x A3 i większe? Pewnie nie, bo kto dzisiaj kreśli rysunki na desce kreślarskiej?

Autor nie podaje, czy po zatrzymaniu wykonywania programu na detal, na pulpicie NUMS świeci się czerwona diodka LED "Błąd obrabiarki", co mogłoby świadczyć, że głowica narzędziowa nie uporała się z zakończeniem cyklu obrotu narzędzi?
... lub też brak jest w NUMS-ie impulsów z przetwornika obrotowo-impulsowego nadającego 2ciągi impulsów prostokątnych z obracającego się wrzeciona, gdy w programie użyto f-kcji G95 (programowanie prędkości posuwu w mm/obr.)...

Na NUMS-ie też jest z tyłu na górze drzwi po lewej, tabliczka z wersją tegoż (zera, jedynki..).
Jaka wersja drutowanego interfejsu...

Z tego co pomnę, było kilka wersji wykonań elektryki do TZC-32N1:-ver. A, B, C, D, E.. .
O którą więc chodzi?
( TZC-32N1 była produkowana od połowy lat 70-tych aż do upadku systemu NUMS...).