Niezła bestia wyszła. A po cimu te prowadnice na stole takie krótkie? Ktoś źle pomierzył i brakło czy się plan zmienił i z dużego stołu zrobił się mniejszy a rama została z zapasem?
.....chyba już wiem....wózki są przykręcone bliżej siebie a nie na krańcach stołu i stąd takie dziwne wrażenie że prowadnice za krótkie....
Jeszcze interesuje mnie sam etap spawania ramy. Najpierw powstał szkielet zewnętrzny czyli rama i te wmocnienia (wręgi?) a na końcu zostały wspawane dwa profile pod prowadnice? Wiesz o co mi chodzi... o wygięcie tych grubych profili ramy w bananka z powodu spawania żeber od dołu. Spawy ciągną i pewnie leki banan jest ale to nie gra większej roli jeśli tylko profile pod prowadnice zostały wspawane na końcu... Ja wiem że i tak wszystkie powierzchnie zostały splanowane ...... po prostu ciekawi mnie czy pospawałeś to tak jak myślę...