Czyli kolega Bartuss wszedł na wyższy stopień wtajemniczenia i znalazł się w 5-tym wymiarze gdzie zwykłym śmiertelnikom z 3 czy nawet 4 wymiaru zakazuje się wstępu. Faktem jest że po odkryciu większości tajników i myków w CNC już się człowiek wiele nauczył i nic nowego i odkrywczego raczej się nie wymyśli a faktycznie oglądanie jak młody robi definitywne błędy konstrukcyjne (bo nie odrobił lekcji w postaci poświęcenia 2 miesięcy na przeczytaniu wszystkich tematów w dziale frezarki) może się stawać męczące na dłuższą chwilę. W ogóle to powinno być osobne forum dla głęboko wtajemniczonych. Takie forum elitarne czy coś. Pozdrawiam zmęczonych i zapracowanych w 5 osiach.....

Maszynka ładna, czysta i fajnie wygląda. Pewnie jak przymocujesz resztę szpeju do osi X i Y to nabierze sztywności bo teraz to wygląda jeszcze bardzo delikatnie. Trzymaj tak dalej i się nie zrażaj.
Kolega Bartuss się ostatnio wyżywa na wszystkich w około więc się nie przejmuj. Kiedyś był mistrzem budowania CNC i gwiazda tego forum i miał rzeszę fanów ale po dawnej sławie został już chyba tylko cień....

Co do frezu równo miedzy wózkami to ma znaczenie jak budujesz maszynę do zastosowań przemysłowych a przy hobbystycznej na pewno nie zaszkodzi. Frez między wózkami będzie dawał równe obciążenia na nie przy frezowaniu. Choć tak naprawdę zawsze tylne wózki są bardziej obciążone przesunięta do tyłu masą bramy z zetką. Nie masz się co przejmować. Szyny i wózki maja nośność kilku ton i przy takiej maszynie to nie maja za bardzo obciążeń. Kwestia tylko aby były zachowane równoległości prowadnic tak aby wszystko płynnie się przesuwało i nie było wyczuwalnych miejscowych oporów przesuwu.