Możesz też spróbować wszystkie spawy opukać młotkiem, tym ostrym końcem. Nie zaszkodzi a pomoże na pewno. Przy okazji odrobinkę odprężysz sobie wibracyjne bo konstrukcja przy uderzaniu wpada w drgania własne. Zara mnie pewno "specjaliści" zjada za to

. Wal młotkiem i się nie przejmuj. Tylko nie znowu 20 kilowym bo poobijasz konstrukcję. Nic więcej nie wymyślisz. Ostatecznie dół w ziemi, trochę drewna i węgla i w ten sposób to odpuścić.